Złotopolscy
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 917
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ostatnie pożegnanie księdza Kazimierza Orzechowskiego

8 sierpnia odbył się pogrzeb Kazimierza Orzechowskiego. Duchowny, który był jednocześnie popularnym aktorem, spocznie na cmentarzu w Skolimowie.

Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza została odprawiona w kościele sióstr wizytek przy Krakowskim Przedmieściu. Następnie ciało zostało złożone do gronu na cmentarzu w Skolimowie. Na ceremonii nie zabrakło gwiazd polskiego kina i estrady, pojawili się m.in. Olgierd Łukaszewicz, Radosław Piwowarski, Joanna Kurowska, Ignacy Gogolewski i Irena Santor.

Kazimierz Orzechowski był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Łodzi. Pierwszym filmem aktora - wtedy jeszcze nie był księdzem, gdyż święcenia kapłańskie przyjął 9 czerwca 1968 roku - były "Spotkania" (1957) według Iwaszkiewicza.

Reklama

"Zagrałem tam dużą rolę Janka u boku Wieńczysława Glińskiego, Emila Karewicza. Po latach, kiedy Iwaszkiewicz umierał w szpitalu, byłem go wyspowiadać. Wtedy powiedziałem mu, że jako aktor grałem w jego pierwszym filmie, a teraz, jako ksiądz gram w ostatnim - dostałem rolę w 'Pannach z Wilka'" - wspominał w wywiadzie z "Dziennikiem Polskim".

Orzechowski wystąpił też w serialach "Dom" i "W labiryncie", a także w "Człowieku z żelaza". Ostatnim filmem artysty był "Jeszcze nie wieczór" (2008) Jacka Bławuta - o pensjonariuszach Domu Aktora Weterana w Skolimowie.

W tym ostatnim w latach 1994-2009 pełnił funkcję kapelana, a od 1 listopada 2009 roku był jego rezydentem.

Ogólnopolską sławę przyniosła mu rola księdza w popularnym serialu TVP2 "Złotopolscy". W produkcji, w której występował od 1997 do 2010 roku, wcielał się w księdza Leskiego.

Jako ksiądz prowadził rozliczne pielgrzymki do Ziemi Świętej i Rzymu. Był jednym z bohaterów książki "Siła codzienności", której autorką jest Marzanna Graff. Opowiadał o nim także film dokumentalny "Doświadczenie miłości".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama