Złotopolscy
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 917
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Anna Przybylska we wspomnieniach mamy! Nie sposób się nie wzruszyć

Od śmierci uwielbianej przez widzów aktorki właśnie mija 7 lat. Anna Przybylska odeszła 5 października 2014 roku po długiej i trudnej walce z chorobą nowotworową. Gwiazda wciąż jest wspominana zarówno przez najbliższych, jak i wiernych fanów. Początkiem września mama zmarłej aktorki - Krystyna Przybylska - udzieliła poruszającego wywiadu, wspominając odejście córki. "Czasem mam takie wrażenie, jakby wyjechała i wróci" - wyznała...

Rocznica śmierci Anny Przybylskiej

Śmierć Anny Przybylskiej była olbrzymim ciosem dla jej fanów; aktorka zmarła 5 października 2014 roku w wieku niespełna 36 lat po heroicznej walce z chorobą; u Przybylskiej zdiagnozowano bowiem raka trzustki.

Pozostawiła pogrążonych w żałobie partnera: Jarosława Bieniuka, oraz dzieci: Oliwię, Szymona i Jana. Chociaż od odejścia niezapomnianej Marylki ze "Złotopolskich" minęło już kilka lat, to pamięć o Ani Przybylskiej wciąż jest żywa. Mama zmarłej aktorki - Krystyna Przybylska - kilka tygodni temu udzieliła poruszającego wywiadu dla jednej z telewizji śniadaniowych. W rozmowie z Dorotą Wellman dla "Dzień dobry TVN" babcia Oliwii Bieniuk opowiedziała wówczas o tym, z czym musiała zmierzyć się po śmierci córki, która stała się medialnym wydarzeniem. Obok słów wsparcia niestety pojawiło się wiele przykrych słów, które raniły panią Krystynę jak nóż...

Reklama

"Tą falę hejtu, którą ja przeczytałam "weź kamień, powieś się". Ja byłam gotowa wejść na balkon i skoczyć, bo sobie pomyślałam, dlaczego ludzie są tacy." - wyznała.

Krystyna Przybylska o odejściu córki

Mama Anny Przybylskiej dodała również, że ma za sobą wiele trudnych momentów związanych z odejściem córki oraz z towarzyszącymi temu reakcjami:

"Ja do dnia dzisiejszego, ja nie wiem czy ja przeżyłam tą żałobę czy nie. Na cmentarzu ludzie robią mi zdjęcia, albo każą zmienić mi coś, albo ktoś przyjeżdża i mówi mi: Wie pani co, ja myślałam, że będzie inny pomnik, więc ja nie wiem, czy ja to stawiam dla ludzi, czy ja to stawiam dla kogoś, bo pomnik stawiałam dla męża... jest tam córka. Przestałam czytać już, niech się nikt nie martwi, krzywda się dzieciom nie dzieje."

Krystyna Przybylska nie ukrywała, że wciąż ogromnie tęskni za córką:

"Czasem mam takie wrażenie, jakby wyjechała- wróci, wyjedzie, wróci (...)."

Autor: Sabina Obajtek

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Anna Przybylska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy