Złotopolscy
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 901
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​50 lat Omara Sangare: Co się z nim dzieje po latach?

W latach 90. był jednym z gwiazdorów polskiej telewizji. Kilka lat temu wyjechał z Polski i na stałe osiedlił się w Stanach Zjednoczonych. Co dzisiaj robi Omar Sangare?

Pochodzący ze Stalowej Woli aktor szerszej publiczności dał się poznać dzięki grze w popularnych serialach oraz filmach. Widzowie zapamiętali go m.in. ze "Złotopolskich", "Wow" czy "Tato". Jednak jego życie zawodowe najbardziej związane jest jednak z teatrem.

Omar Sangare urodził się 14 listopada 1970 w Stalowej Woli. Od strony ojca ma malijskie korzenie, natomiast jego matka była Polką. W liceum zainteresował się teatrem i zaczął uczęszczać na zajęcia w Miejskim Domu Kultury. Tam poznał aktorkę Barbarę Wrzesińską, która zachęciła go do studiowania aktorstwa i otworzyła mu drzwi do warszawskich teatrów. W 1993 roku ukończył Akademię Teatralną w Warszawie, gdzie studiował pod okiem największych polskich twórców.

Reklama

Jako osoba z malijskimi korzeniami była narażony na rasizm od najmłodszych lat. "Polska, w której dorastałem, nie była kolorowa, a raczej przypominała obraz telewizji czarno-białej z dominującą przewagą codziennej szarości. Nie uważam, że problem rasizmu był wtedy w Polsce obecny. Odmienność była wyjątkowa i budziła raczej ciekawość niż nienawiść. W krajach wielokulturowych rasizm pojawia się jak nowotwór wyniszczający społeczeństwo - mam nadzieję, że przed takim dzisiejsza Polska będzie się bronić. 

Nasza ojczyzna doświadczyła rozbiorów, poniżenia, agresji - i pamięć o przeszłości powinna być codzienną mantrą i przypomnieniem o poszanowaniu ludzkiej godności. Objawy dyskryminacji w Polsce, o których mówi się w amerykańskiej prasie, prezentują nasz kraj w złym świetle i sprawiają wrażenie, że zapomnieliśmy już o naszym własnym poniżeniu w przeszłości. Ten nasz dzisiejszy narodowy alzheimer nas często kompromituje. Przed maturą hasło "Polska Chrystusem Narodów" traktowałem poważnie. Dzisiaj zastanawiam się, czy Mickiewicz czasem nie żartował" - mówił niedawno w rozmowie z Onetem.

Omar Sangare jest nie tylko aktorem, ale również reżyserem, pisarzem oraz pedagogiem docenianym na całym świecie. Został zaproszony przez Brytyjsko-Amerykańską Akademię Teatralną. Współpracował m.in. z Jeremym Ironsem i Derkiem Jacobim w Balliol College w Oksfordzie. W 2006 roku otrzymał stopień naukowy doktora w Akademii Teatralnej w Warszawie. 

Wykładał na wielu zagranicznych uczelniach m.in. w Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, San Diego i Santa Barbara, Uniwersytecie Wesleyan, The New School University w Nowym Jorku oraz w Akademii Muzycznej i Teatralnej w Londynie. Zawodowo związany jest z Williams College, gdzie wykłada na Wydziale Teatralnym. 

"Kandydatów było dwustu, przyjęli jednego. Egzamin trwał pół roku. Aplikowanie, przesyłanie dokumentów, liczne spotkania. Kiedy jechałem na pierwszą rozmowę, byłem pełen obaw Moi studenci pochodzą nie tylko ze Ameryki, ale również z Japonii, Botswany, Anglii, Chin, Austrii, Rosji, Niemiec, Bułgarii i innych krajów" - zdradził kilka lat temu w "Gali". W sierpniu media podały, że aktor obejmie na uczelni funkcję dziekana. O kilku lat jest również dyrektorem artystycznym największego na świecie festiwalu monodramów w Theatre Row na Manhattanie, United Solo. 

W 2014 roku w wywiadzie dla "VU Mag" dokonał coming-outu. Sangare zdradził, że od kilku lat jest szczęśliwy u boku mężczyzny. Wyznał także, że chciałby poślubić swojego ukochanego. Rok później potwierdził, że wziął ślub ze swoim ukochanym w Nowym Jorku. Mąż aktora jest dziennikarzem. Para poznała się w 2010 roku. "Jestem w związku z partnerem, bez którego nie wyobrażam sobie jutra. Wcześniej moje życie było poligonem prób i błędów. Nie mogę uwierzyć, że jestem szczęśliwy i spełniony. (...) Mój partner jest dziennikarzem, jest sensem mojego życia. Teatr jest pasją, ale pasja bez drugiej osoby byłaby światem samotnym" - mówił w "VU Mag".


swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy