Zawsze warto
Ocena
serialu
8,7
Bardzo dobry
Ocen: 1705
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Te gwiazdy mieszkały razem. Przyjaźnią się od lat

Niektórzy mówią, że przyjaźń w show-biznesie nie istnieje. Są jednak osoby, które udowadniają, że nie ma rzeczy niemożliwych. Te gwiazdy nie tylko przyjaźnią się ze sobą od lat, ale również razem mieszkały.

Niedawno Katarzyna Zielińska pokazała zdjęcie, które zachwyciło fanów. Gwiazda "Zawsze warto" opublikowała na swoim Instagramie fotografię ze swojej młodości. Uśmiechniętej aktorce towarzyszą dwie, równie znane panie.

"Poznajecie? To były czasy! Pomieszkiwałyśmy razem. Każda z nas szukała pracy w Wawie, zaczepienia gdzieś́, byłyśmy spragnione grania, śpiewania, występowania. Cudowne wspomnienia. Dziękuję Malwa za to zdjęcie!" - napisała pod zdjęciem.

Okazuje się, że podczas studiów przyszła aktorka dzieliła mieszkanie z Magdaleną Popławską oraz Melą Koteluk. Chociaż każda z nich podąża dzisiaj własną ścieżką, to panie przyjaźnią się do dzisiaj. Pod postem Zielińskiej od razu posypały się komentarze od zachwyconych fanów. Niektórzy mieli problem z rozpoznaniem Meli Koteluk, która bardzo się zmieniła od tego czasu. Piosenkarka również skomentowała post aktorki. "Ziele kochane, mam takie wrażenie, że czas bije na naszą korzyść. Tego się trzymamy!" - napisała.

Reklama

Małgorzata Kożuchowska i Agata Kulesza poznały się na Akademii Teatralnej w Warszawie. Ich przyjaźń trwa już prawie 30 lat. Na temat ich przyjaźni powstało wiele plotek. m.in. ta, że Kożuchowska zaczęła zazdrościć Kuleszy sławy (po nominacji do Oscara "Idy"), co ochłodziło ch stosunki. Prawda jest jednak zupełnie inna!

W czasie studiów aktorki były współlokatorkami i marzyły, by choć raz przespacerować się po słynnym oscarowym czerwonym dywanie. "Lata temu, kiedy byłyśmy na studiach i mieszkałyśmy razem w malutkiej kawalerce, fantazjowałyśmy na temat naszych oskarowych podziękowań. Chyba jednak żadna z nas nie przypuszczała, że kiedyś stanie na tym najsłynniejszym z czerwonych dywanów" - wspominała Kożuchowska, trzymając kciuki za Kuleszę przed galą rozdania Oscarów w 2015 roku.

Statuetkę otrzymał wtedy film "Ida", w którym jej przyjaciółka zagrała jedną z ważniejszych ról. Gwiazda "rodzinki.pl" bardzo cieszyła się z jej sukcesu. W ubiegłym roku media obiegła plotka, że przyjaźń aktorek znów stanęła pod znakiem zapytania. Podobno do zgrzytu doszło na planie "rodzinki.pl". Problemem miały być również zeznania Kożuchowskiej podczas rozprawy rozwodowej Kuleszy. Na szczęście te doniesienia się nie potwierdziły. Aktorki uczestniczyły razem w imprezie z okazji 25-lecia ukończenia szkoły.

O swojej przyjaźni wielokrotnie opowiadały Magdalena Cielecka oraz Maja Ostaszewska. Podobnie jak wcześniej opisane panie, one również poznały się podczas studiów. Aktorki pierwszy raz spotkały się dzięki ówczesnemu chłopakowi Cieleckiej, który był kolegą Ostaszewskiej. 

Dzisiaj nie tylko się wspierają czy inspirują, ale też mieszkają obok siebie i razem jeżdżą na wakacje. Wielokrotnie występowały razem w produkcjach filmowych i serialowych. Aktorki wyznają te same wartości, o których nie boją się głośno mówić.  

"To było ponad 20 lat temu. Magda była wtedy związana z moim kolegą z roku - pamiętam, jak kiedyś go odwiedziła i wtedy się poznałyśmy. Od razu zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Później - choć nie byłyśmy na tym samym roku - razem studiowałyśmy w szkole teatralnej i tak przyglądałyśmy się sobie bacznie, z zainteresowaniem. Magda była niesamowicie utalentowana, intrygowało mnie jej aktorstwo. Obserwowałam je, więc zaczęło się najpierw od takiej fascynacji i takiego jakby niepokoju, czy ta osoba okaże się fajna. Jak tylko zaczęłyśmy razem pracować - a to było w Krakowie, w takim jeszcze nieprofesjonalnym, ale bardzo ciekawym spektaklu Grzegorza Jarzyny "Mali lunatycy" - "kliknęło" między nami" - wspominała Ostaszewska w jednym z wywiadów. 

Wielka przyjaźń łączyła również hollywoodzkich aktorów Robina Williamsa i Christophera Reeve'a. Panowie poznali się w latach 70. Razem studiowali na uczelni Juilliard w Nowym Jorku. Wydawało się, że poza pasją do aktorstwa nic ich nie łączyło. Reeve był typem podrywacza, Williams chował swoje emocje za maską komika. Jednak przeciwieństwa się przyciągają i młodzi aktorzy szybko się zaprzyjaźnili. Zamieszkali razem, a Reeve’s wspierał Williamsa finansowo. 

Hollywoodzka legenda głosi, że przyjaciele zawarli pakt - ten, któremu się powiedzie, pomoże drugiemu. Kariera każdego z nich potoczyła się inaczej i zostali gwiazdami w różnych dziedzinach. "Robin mógł dzielić się ze mną swoimi prawdziwymi uczuciami, ja miałem z nim tak samo. Ta relacja pozostaje prawdziwa od dwudziestu pięciu lat" — pisał Christopher Reeve w swojej autobiografii. W 1995 roku Reeve’s uległ wypadkowi, po którym został sparaliżowany. Williams robił wszystko, by podnieść przyjaciela na duchu. Utrzymywali bliskie relacje do końca życia aktora. Christopher Reeve zmarł w 2004 roku, Robin Williams 10 lat później. 


swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy