"Za marzenia": Bez pracy... i bez litości?
Ona nie ma pracy, a on serca - zapraszamy na 6. odcinek "Za marzenia" i kolejne starcie Zosi z Anielakiem! Kto tym razem będzie górą?
O poranku Zosia przyjedzie do biura, gotowa błagać szefa, by pozwolił jej wrócić. Jednak Anielak okaże się bezwzględny.
- Nie masz tu powrotu. Czy nie wyraziłem się jasno?! Twoja przygoda z moją firmą to zamknięty rozdział!
- Ale... miałam nadzieję, że porozmawiamy... Ta moja nieobecność to losowa sprawa! Nie uwierzy pan, ale zostałam aresztowana...
- W to akurat uwierzę!
- Właściwie to było zatrzymanie do wyjaśnienia...
- Od wielu miesięcy toleruję twoje spóźnienia, zawalone terminy i kompletny brak odpowiedzialności... Mam dość!
- Ale ja zawsze dotrzymuję terminów! Mogę wydrukować raporty z ostatniego półrocza...
- Szkoda papieru, a ty zawsze taka wychylona ekologicznie byłaś... Nie trać cennego czasu, który radzę spożytkować na szukanie nowej pracy!
Chwilę później w obronie koleżanki stanie Marzenka, ale szef od razu ją zastraszy:
- Pani zdaje się ma kredyt, rodzinę na utrzymaniu?... Mąż ostatnio nie ma zleceń...
A Zosia w końcu wybuchnie.
- Kredyt można spłacić, praca jakaś zawsze się znajdzie, ale jak ktoś jest dupkiem, to nie ma
dla niego ratunku!
- Won!
Co wydarzy się dalej? Emisja odcinka numer 6 już 9 kwietnia punktualnie o godz. 21:50 - takich emocji lepiej nie przegapić!