Fani od lat czekają na takie informacje! Serial w końcu otrzyma zielone światło?
Ryan Coogler, reżyser osiągający kolejne sukcesy, planuje powrót serialu "Z archiwum X", co zaintrygowało jego byłą gwiazdę, Gillian Anderson. Choć przez lata aktorka zaprzeczała możliwości kontynuacji serii, obecnie rozważa swój udział pod pewnym warunkiem.
Gillian Anderson, grając u boku Davida Duchovnego, od 1992 do 2002 oczarowywała widzów, razem z ekranowym partnerem rozwiązując kolejne paranormalne zagadki w serialu "Z archiwum X". Od jakiegoś czasu w mediach można znaleźć plotki sugerujące, ze Ryan Coogler mógłby być odpowiedzialny za reaktywację lubianej serii.
Jak twierdzi Anderson, do tej pory, kiedy pytano ją o to, czy powstaną kolejne sezony, zawsze odpowiadała: "Nie, to się nie wydarzy, nie wydarzy". Teraz sytuacja nieco się zmieniła.
Gillian Anderson wypowiada się w samych superlatywach o potencjalnym reżyserze, który miałby objąć stery i ponownie spróbować ożywić świat agentów FBI, zajmujących się nietypowymi śledztwami. Opisując jego talent, mówi, że "ma w sobie coś z geniusza".
Niedawno na platformie X Ryan Coogler zdradził, że reboot serialu jest dla niego następnym projektem, w kolejce do realizacji i już rozmawiał z odtwórczynią roli Dany Scully.
"Długo byłem tym podekscytowany i nie mogę się doczekać, żeby do tego wrócić. Niektóre z tych odcinków, jeśli dobrze wykonamy swoją robotę, będą naprawdę cholernie straszne" - zażartował, dodając: "Spróbujemy stworzyć coś naprawdę świetnego".
Gillian Anderson nie ukrywa, że chętnie wzięłaby udział w nowej serii.
"Czy ja w to wchodzę, to zupełnie inna sprawa. Nie mówię nie. Uważam, że jest naprawdę fajny i myślę, że gdyby serial powstał, prawdopodobnie byłoby to zrobione niesamowicie dobrze. A może wpadnę na małe co nieco".
Zapewne nowa wersja dotykałaby nieco innych spraw i miałaby całkowicie nowe podejście do teorii spiskowych, ale może to jest właśnie to, na co wszyscy czekali?