Oszustwo Szawarskiego
Po spotkaniu z Wiśniewską, Olgierd nabiera pewności siebie. W końcu ma plan jak odebrać kamienicę Wojtkowi... Jego szanse wzrosną, jeśli spadkobierców będzie więcej.
Szawarski umawia się ze swoim doradcą - i opowiada o pierwszym sukcesie. A mężczyzna proponuje, by zatrudnił oszusta. I kolejnego spadkobiercę po prostu sfabrykował.
- Mój pomysł to znaleźć człowieka o nazwisku Nowak, który zagra rolę trzeciego spadkobiercy.
Co na to Olgierd? Na oszustwo zgadza się bez wahania. Jednak do intrygi chce wciągnąć też znajomą dziennikarkę: Magdalenę Liszkę. Biznesmen postanawia zlecić nakręcenie filmu dokumentalnego - o ludziach, którzy noszą nazwisko Nowak. Jako sponsor mógłby decydować, z kim dziennikarka przeprowadzi wywiady... I tak panią redaktor pokierować, by - zbierając materiały do nowego projektu - odkryła kolejnego spadkobiercę.
- Nowaka, niby przypadkiem, odnajdzie dziennikarka, niezależna, wiarygodna... Kto będzie miał wątpliwości, że to autentyczny spadkobierca?
Szawarski, z triumfalnym uśmiechem, spogląda na doradcę. Jednak Arkadiusz ma wątpliwości:
- A ona? To nie jest młoda, głupia siksa... Co, jeżeli się zorientuje? Odnalazła spadkobiercę firmy, którą chcesz przejąć?
- Nasz detektyw będzie jej patrzył na ręce.
- Ale z tego, co mówiłeś, przyszła w sprawie filmu o tym pacykarzu - mężczyzna wskazuje głową na stojący w biurze obraz. - Jak ją przekonać do zmiany tematu?
- Tym się nie przejmuj. Pani Magdalena Liszka przyszła do mnie, bo potrzebuje pieniędzy... A z takimi ludźmi wiem, jak rozmawiać!
Czy Olgierd naprawdę posunie się do oszustwa - choć może trafić przez to do więzienia? Emisja odcinka numer 50 już 19 grudnia.