Dla swoich pasji zawsze znajdzie czas
Michał Malinowski, czyli Wojtek Szczepański z nowego serialu "Wszystko przed nami", mówi, że z bohaterem, w którego się wciela, łączy go wielka ciekawość świata. Młody aktor od kilku lat w wakacje przemierza autostopem Europę, poznaje nowych ludzi i nowe miejsca.
- Nie potrafię długo usiedzieć w jednym miejscu, nie lubię monotonii. Podczas podróży, jakie odbywam każdego lata, dzieje się wiele interesujących rzeczy, a ciekawość, co wydarzy się następnego dnia, gna mnie w dalszą drogę - mówi Michał Malinowski, student ostatniego roku wydziału aktorskiego łódzkiej Filmówki i nowe odkrycie Ilony Łepkowskiej, która wybrała go do roli Wojtka w swoim nowym serialu.
Michał żartuje, że w czasie swoich podróży często czuje się jak odkrywca i przeżywa przygody, o jakich wcześniej czytał tylko w książkach. Nigdy nie zapomni swojego spotkania z greckimi Cyganami, którzy zaprosili go na kolację i poczęstowali grillowanym... szczurem.
- Musiałem go zjeść, żeby uniknąć kłopotów. Smakował podobnie jak kurczak, tylko był bardziej suchy i włóknisty - wspominał w wywiadzie.
Michał stara się żyć aktywnie także w czasie roku akademickiego. Trenował już karate, jiu-jitsu, krav magę, niemal codziennie biega, często uprawia wspinaczkę. Jest też wielkim miłośnikiem koni i jeździectwa, które uprawia od dzieciństwa. Jego rodzice byli kiedyś kaskaderami i robili w jednym ze szwedzkich miasteczek pokazy jeździectwa westernowego. Michał zaraził się od nich miłością do tej dyscypliny, sam zaczął ją uprawiać i startować w zawodach. Zdobył nawet Mistrzostwo Polski Juniorów w konkurencjach szybkościowych! Do dziś nie wyobraża sobie życia bez jazdy konnej i, choć studia pochłaniają mnóstwo jego czasu, stara się jak najczęściej odwiedzać stadninę.
W najbliższym czasie Michał Malinowski będzie bardzo zajęty na planie serialu "Wszystko przed nami" oraz studiami. Mówi jednak, że zawsze znajdzie wolną chwilę, by oddawać się swoim pasjom.