"Wspaniałe stulecie": W obronie przed miłością
W serialu "Wspaniałe stulecie" zawróciła w głowie samemu Sulejmanowi. Naprawdę jednak Cansu Dere nie ma szczęścia do mężczyzn. Do tego stopnia, że wolała porzucić aktorstwo, by nie narazić się na kolejny nieudany romans.
Czy takiej dziewczynie można złamać serce? Okazuje się, że tak, choć trudno uwierzyć, że którykolwiek mężczyzna byłby do tego zdolny. A jednak!
Cansu Dere, która w 2000 roku zajęła trzecie miejsce podczas wyborów Miss Turcji, związała się z aktorem Cemem Yilmazem, raczej dalekim od ideału amanta. I to właśnie on ma na koncie niechlubny czyn: nie dość, że zdradził Cansu, to jeszcze zrobił to z jej najlepszą przyjaciółką, Ahu Yağtu. Wkrótce potem ożenił się z nową wybranką, ale małżeństwo zakończyło się niecałe dwa lata później.
Wówczas, jak gdyby nigdy nic, Yilmaz zaopatrzył się w wielki bukiet i zakołatał do drzwi Cansu Dere, prosząc: - Zacznijmy wszystko od nowa.
Nietrudno się domyślić, jaka była jej reakcja. Piękna pani archeolog (bo taki jest zawód wyuczony Cansu) bardzo ciężko przeżyła rozstanie. Jeśli wierzyć plotkom, szukała pocieszenia m.in. w ramionach Kenana Imirzalioğlu, z którym zagrała w serialu "Ezel". Ta znajomość okazała się jednak wyjątkowo kłopotliwa...
Dwa lata temu turecka policja wypowiedziała wojnę handlarzom narkotyków. Jedną z operacji przeprowadzono w aktorskim środowisku. Kenan jako jeden z podejrzanych trafił na krótko do aresztu. Cansu Dere zaś, jako jego bliska towarzyszka, musiała składać długie i męczące zeznania. Wreszcie miała już dość.
Postanowiła, że rolą nałożnicy Sulejmana, Firuze we "Wspaniałym stuleciu", pożegna się z ekranem. Od tamtej pory rzeczywiście nie zagrała w ani jednej produkcji. Zamiast tego podróżuje po świecie i oddaje się swojej pasji: fotografii. Łowcy sensacji jednak o niej nie zapomnieli. Paparazzi przyłapali niedawno Cansu w towarzystwie Engina Öztürka, czyli księcia Selima z sułtańskiej sagi. Gwiazdorska para wojażowała m.in. po Holandii i Czechach.
Czy rzeczywiście serialowy syn Sulejmana uległ czarowi koleżanki po fachu? Na potwierdzenie musimy jeszcze poczekać. Wiadomo natomiast oficjalnie, że aktorka w tym roku wróciła przed kamerę! Realizuje właśnie nowy serial, "Białe noce". Partneruje jej Birkan Sokullu, czyli podstępny Petro z "Imperium miłości". Wakacje z przystojnym Enginem dodały Cansu Dere sił do pracy? Niewykluczone. KLC