"Wspaniałe stulecie": Siła historii
Tej jesieni w polskiej telewizji pojawiło się kilka seriali, które przenoszą nas w dawne czasy. Czy mogą stać się konkurencją dla współczesnych produkcji?
Na świecie kręci się coraz więcej historycznych seriali. Stają się one również coraz popularniejsze w naszym kraju.
"Wspaniałe stulecie" to superprodukcja przedstawiająca życie Sulejmana Wielkiego i jego głównej żony, Roksolany. Telenowela zyskała ogromną popularność na świecie, obejrzało ją około 200 milionów widzów. W Bośni i Hercegowinie był najchętniej oglądanym serialem ubiegłego roku. Podobnie było w Serbii. W Grecji "Wspaniałe stulecie" spodobało się widzom tak bardzo, że zapragnęli się uczyć języka tureckiego. Zaniepokoiło to biskupa Salonik, który zaczął przestrzegać przed zgubnymi skutkami oglądania serialu. W Macedonii historia Sulejmana została zdjęta z anteny i zastąpiona lokalną produkcją, ponieważ politycy obawiali się wzrostu wpływu tureckiej kultury w kraju.
W swojej ojczyźnie "Wspaniałe stulecie" wywołało skrajne emocje. Z jednej strony zyskało ogromną popularność, a aktorzy grający w serialu stali się prawdziwymi gwiazdami. Z drugiej strony tradycyjne islamskie organizacje zaczęły nawoływać do bojkotu stacji emitującej telenowelę, która według nich pokazywała Sulejmana w niekorzystnym świetle. Ludziom nie podobało się, że w serialu legendarny władca nadużywa alkoholu i seksu. Dlatego masowo słali skargi do tureckiej KRRiTV, a także organizowali protesty i obrzucili budynek stacji jajkami.
W Hiszpanii seriale historyczne mają ugruntowaną pozycję i cieszą się dużą popularnością, dlatego nikogo nie zdziwił fakt, że "Sekret" stał się hitem. Dzieje Pepy i Tristana żyjących na początku XX wieku w fikcyjnym miasteczku Puente Viejo w prowincji Kastylia i Leon przyciągały przed ekrany średnio 1,6 miliona widzów. Dużym zaskoczeniem było odejście Megan Montaner, odtwórczyni głównej roli.
Aktorka stwierdziła, że po półtora roku potrzebuje odpoczynku od serialu, poza tym postanowiła szkolić swój warsztat w Nowym Jorku. Wymusiło to na scenarzystach drastyczne zmiany - akcja "Sekretu" została przeniesiona kilkanaście lat do przodu i pojawiły się zupełnie nowe wątki.
Nie wpłynęło to negatywnie na popularność - średnia oglądalność drugiej serii wyniosła 1,9 miliona widzów! "Sekret" jest też wielkim hitem we Włoszech, gdzie przeciętnie oglądają go 3 miliony osób. We wrześniu powstała nawet specjalna gazeta dla fanów serialu "Il segreto Magazine".
Półtora roku temu niemieccy producenci postanowili wykorzystać potencjał drzemiący w słynnym berlińskim Hotelu Adlon. Tak powstał 6-odcinkowy miniserial "Tajemnice hotelu Adlon", który przedstawia historię założycieli hotelu, przeplatającą się z losami fikcyjnej rodziny Schadt. Akcja rozpoczyna się w 1904 roku, trzy lata przed otwarciem hotelu i zamyka się w 1997 roku.
W międzyczasie widzowie przez pryzmat przeżyć bohaterów mogą śledzić kluczowe momenty w historii Niemiec. Serial cieszył się dużą popularnością u naszych zachodnich sąsiadów. Opinie krytyków były podzielone, ponieważ niektórzy publicyści zarzucali twórcom zbyt płytkie podejście do pewnych ważnych faktów. Z drugiej strony docenili rozmach i dopracowanie szczegółów wizualnych.
akw