"Wspaniałe stulecie": Nowa rola? Tak, ale po ślubie
Po niedawnym zahamowaniu kariera Meryem Uzerli nabiera rozpędu. Tureccy widzowie znów zobaczą aktorkę na małym ekranie. A co z planowanym zamążpójściem?
Doniesienia o zaślubinach Meryem i Alpa Özcana mogą pojawić się dosłownie w każdej chwili. Zakochana para nie ma bowiem czasu do stracenia. Dlaczego?
Wszystko przez to, że aktorka już niedługo dołączy do... mafijnej rodziny. Oczywiście nie prawdziwej, tylko serialowej.
Meryem wystąpi w nowym sezonie telenoweli "Światem nie może rządzić bandyta", której akcja rozgrywa się w gangsterskim środowisku. Warto podkreślić, że jest to obecnie jeden z najgłośniejszych tytułów realizowanych w Turcji - na wiosennych targach MIPTV w Cannes lansowany był jako hit na miarę "Wspaniałego stulecia".
Dla Meryem Uzerli więc udział w tej produkcji to niewątpliwy sukces. Problem jednak w tym, że zdjęcia rozpoczynają się w połowie sierpnia, czyli lada moment. Meryem zdaje sobie sprawę, że praca nad serialem na długo wyłączy ją z normalnego życia.
Dlatego postawiła warunek: chce powiedzieć sakramentalne: "tak", zanim wejdzie na plan. Czy ten zamiar się powiedzie?
Trudno przewidzieć. Na przygotowanie uroczystości zakochani nie mają wiele czasu. Szczególnie, że ostatnie tygodnie spędzili na wczasach w Saint-Tropez - z maleńką przerwą na wypad do Bejrutu, gdzie Meryem Uzerli otrzymała nagrodę BIAF, czyli libański odpowiednik Oscara dla najlepszej aktorki.
Teraz najwyższa już pora przejść z czerwonego dywanu na ślubny kobierzec.
KLC