"Wspaniałe stulecie": Moda w szesnastowiecznej Turcji
"Wspaniałe stulecie" podbiło serca widzów w całej Europie. Losy Hürrem i Sulejmana, intrygi oraz walkę o wpływy w haremie śledzą tysiące widzów. Serial olśniewa scenografią oraz strojami. Jednak nie wszyscy do końca się z tym zgadzają.
Znana turecka projektantka mody Zuhal Yorgancıoğlu, która stara się przemycić w swoich kolekcjach motywy otomańskie, uważa, że mimo niezaprzeczalnego piękna kostiumów, nie odzwierciedlają one prawdziwej, szesnastowiecznej tureckiej mody.
- Kobiety w tych czasach, szczególnie za panowania Sulejmana, nosiły kaftany i luźne spodnie (tzw. shalwary), zamiast obcisłych i odkrywających szyję sukienek - mówi Yorgancıoğlu.
Projektantka wyznaje, że bardzo podobają jej się stroje we "Wspaniałym stuleciu" ale...
- Kostiumy są bardzo dobrze zaprojektowane, ale nie są prawdziwe. Ludzie w tamtym okresie nosili bordowe, czerwone, zielone, czarne, ciemnoniebieskie i jasnoróżowe kaftany. One nie były obcisłe. Popularny była wtedy tkanina hereke z haftem z jedwabiu i złota. Kostiumy, które widzimy w telewizji są bliższe szesnastowiecznej modzie francuskiej.
Urodzona w 1926 roku Zuhal Yorgancıoğlu jest projektantką mody już od 67 lat. W trakcie swojej kariery Zuhal zaprojektowała stroje m.in. dla Nancy Regan, żony Ronalda Regana. Kobieta często wspomina, że poza rodzinnym krajem jest znana jako Madame Z.
- Mamy w Turcji wielu utalentowanych projektantów, ale nie nazwałabym ich tureckimi projektantami. Naśladują Europejczyków, nie widzę u nich tureckiego stylu - mówi.
Trzeci sezon serialu o dziejach Sulejmana Wspaniałego i Roksolany (czyli Rusinki, jak zwali ją Włosi oraz Francuzi) lub Hürrem (Uśmiechniętej, imię tureckie) możemy oglądać od poniedziałku do piątku o 15:50 na antenie telewizyjnej Jedynki. "Wspaniałe stulecie" jest superprodukcją z olśniewającą scenografią, strojami i klejnotami. To obraz Turcji w czasach jej największej świetności.