Zdjęcia do czwartego sezonu "Wiedźmina" opóźnione! Jaki jest tego powód?
Realizacja czwartego sezonu "Wiedźmina" platformy streamingowej Netflix miała rozpocząć się w marcu 2024 roku. Jak donosi serwis "Redanian Intelligence", tak się jednak nie stanie. Opóźnienie wyniesie przynajmniej miesiąc.
Według informacji "RI" za przesunięciem rozpoczęcia zdjęć nie stoją żadne zakulisowe kłopoty. Zmiana daty wynika wyłącznie z dostosowania kalendarza do dostępności znacznej części ekipy.
Według nieoficjalnych informacji prace nad nowymi odcinkami "Wiedźmina" potrwają aż do października. Co ciekawe, twórcy mają po krótkim odpoczynku przejść do realizacji jeszcze niezapowiedzianego piątego sezonu serialu. Data premiery czwartego nie jest jeszcze znana.
W czwartym sezonie rolę głównego bohatera, Geralta z Rivii, przejmie Liam Hemsworth. W pierwszych trzech sezonach w bohatera wcielał się Henry Cavill. Aktor ogłosił swą decyzję o rozstaniu z rolą Białego Wilka w październiku 2022 roku.
Zdaniem części odbiorców Cavill, który prywatnie jest wielkim miłośnikiem stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego literackiego pierwowzoru, popadł w konflikt ze scenarzystami serialu. Zarzewiem owego konfliktu miało być ich nazbyt nonszalanckie podejście do odwzorowania materiału źródłowego, za co "Wiedźmin" jest skądinąd notorycznie krytykowany. Plotki te nie zostały jednak oficjalnie potwierdzone.
Z kolei reżyser Marc Jobst stwierdził, że aktor był po prostu zmęczony pracą na planie, w którą wkładał wszystkie swoje siły. "Tego rodzaju seriale są bardzo wymagające. Henry sam wykonywał wszystkie akrobacje, dbał o najmniejsze szczegóły. Gdy nagrywaliśmy zbliżenie ręki trzymającej miecz, musiała to być jego ręka. Normalnie wyglądałoby to tak, że sprowadzilibyśmy dublera, aby Henry mógł w tym czasie nakręcić inną scenę. On się na to nie godził i w rezultacie efekty są nadzwyczajne" - tłumaczył w rozmowie z serwisem "Screen Rant".