"Wataha": Leszek Lichota zrzucił 13 kilogramów dla roli!
Leszek Lichota, którego po wakacjach oglądać będziemy w 2. serii "Watahy", długo przygotowywał się do roli Wiktora Rebrowa. Musiał przede wszystkim przejść na ostrą dietę, by zrzucić aż 13 kilogramów i nabrać masy mięśniowej. - To była mordęga - mówi aktor.
Leszek Lichota to aktor, który dla dobrej roli w dobrej produkcji gotowy jest zrobić bardzo wiele. Każdym swym kolejnym serialowym czy filmowym wcieleniem udowadnia, że jest profesjonalistą najwyższej klasy. Kiedy jesienią ubiegłego roku dowiedział się, że powstanie 2. seria "Watahy" i znów zagra Wiktora Rebrowa, wiedział, że musi mocno zacisnąć pasa i w ciągu niespełna dwóch miesięcy pozbyć się kilkunastu zbędnych kilogramów. W swym ostatnim wywiadzie wyznał, że była to dla niego mordęga...
- Musiałem schudnąć 13 kilogramów, ale ponieważ bardzo lubię swój zawód, ta męka sprawiała mi przyjemność - twierdzi i dodaje, że od zawsze ma problem z tyciem, bo uwielbia jeść i za bardzo lubi kuchnie świata.
- Oto ja, leniwy człowiek, potrafiłem znaleźć w sobie imperatyw, który pozbawił mnie paru kilogramów i katorżniczą pracą doprowadził moje ciało do jakiejś dyscypliny i formy - powiedział w rozmowie z magazynem "Show".
Emisję nowych odcinków "Watahy" z Leszkiem Lichotą jako ukrywającym się w bieszczadzkich lasach odludkiem podejrzanym o dokonanie morderstwa stacja HBO zaplanowała na jesień. Pierwszy odcinek 2. serii będzie miał swoją premierę 15 października.
Leszek Lichota bardzo lubi Wiktora, w którego wciela się w "Watasze". Twierdzi, że to bardzo wymagająca rola - w sam raz dla aktora, który - jak żartuje - nie nadaje się do grania amantów.
Obok Leszka Lichoty w 2. sezonie "Watahy" zobaczymy znanych z poprzedniej serii Aleksandrę Popławską, Andrzeja Zielińskiego, Dagmarę Bąk, Macieja Mikołajczyka, Jacka Lenartowicza, Jarosława Boberka. W nowe postacie wcielili się m.in. Andrzej Konopka, Matylda Damięcka, Helena Norowicz, Piotr Żurawski i Grzegorz Damięcki.
