Wariat Maniac
Ocena
serialu
5,6
Przeciętny
Ocen: 5
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Wariat": Emma Stone najlepiej zarabiającą aktorką?

32-letnia Amerykanka jest obecnie jedną z najpopularniejszych aktorek na świecie. Emma Stone doskonale dobiera role, co przełożyło się na trzykrotną nominację do Oscara oraz jedną wygraną. Aktorkę można było również zobaczyć na małym ekranie w serialu Netflixa "Wariat". Teraz ma szansę stać się najlepiej opłacaną gwiazdą w Hollywood.

Fortuna za rolę

Gwiazdę filmów "Birdman", "Służące" i "La La Land" możemy obecnie oglądać w widowiskowej komedii "Cruella" inspirowanej kultową postacią Cruelli de Mon. Jak wynika z najświeższych doniesień, Stone podpisała właśnie lukratywny kontrakt z Disneyem na kontynuację produkcji. Według nieoficjalnych informacji laureatka Oscara może zarobić nawet 50 milionów dolarów, co uczyni ją najlepiej opłacaną aktorką w Hollywood.

Dobra passa Emmy Stone trwa w najlepsze. Amerykańska aktorka, którą widzowie znają z takich kinowych hitów, jak "Birdman", "Służące", "Faworyta" czy musical "La La Land", za rolę w którym otrzymała Oscara, Złoty Glob i nagrodę BAFTA, zagrała niedawno główną rolę w widowiskowej komedii "Cruella". 

Reklama

W produkcji opowiadającej o buntowniczych początkach Cruelli de Mon znanej z powieści "101 dalmatyńczyków" i jej kultowej ekranizacji, Stone sportretowała Estellę, bystrą i kreatywną dziewczynę, która marzy o karierze projektantki. Film ukazuje przemianę bohaterki, która za sprawą relacji z legendą świata mody, Baronową von Hellman, przechodzi na nikczemną stronę i staje się żądną zemsty Cruellą. Entuzjastycznie przyjęta przez widzów produkcja odniosła kasowy sukces, zarobiwszy na świecie ponad 220 milionów dolarów. Nie powinna zatem dziwić decyzja Disneya o nakręceniu drugiej części filmu.

Andrzej Seweryn jako drag queen w nowym serialu Netflixa

Powtórka z rozrywki

Jak ujawnił właśnie serwis "Deadline", Stone podpisała kontrakt z wytwórnią na kontynuację "Cruelli". Za kamerą ponownie stanie Craig Gillespie, a scenariusz napisze Tony McNamara, który ma na koncie takie tytuły, jak "Faworyta" czy "Wielka". Według nieoficjalnych informacji, Stone może zarobić na drugiej części "Cruelli" nawet 50 milionów dolarów, co uczyni ją najlepiej opłacaną aktorką w Hollywood. Agent gwiazdy, Patrick Whitesell twierdzi, że kontrakt wyznacza nowe standardy w branży filmowej, chroniąc wykonawców przed ewentualnymi oszustwami. 

"Chociaż krajobraz medialny został przez pandemię w znaczący sposób zakłócony, generując poważne problemy dla wszystkich dystrybutorów, ich twórczy partnerzy nie mogą pozostać na uboczu. Ta umowa pokazuje, że można chronić artystów i łączyć interesy aktorów i wytwórni" - skomentował w oświadczeniu.

"Wiedźmin: Zmora Wilka" na Netflix. Film anime będzie hitem? 

Kontrowersyjny proces

Doniesienia o kontrakcie Stone pojawiły się tuż po tym, jak świat obiegła informacja o pozwie, który Scarlett Johansson złożyła przeciwko Disneyowi. Gwiazda "Czarnej Wdowy" zarzuciła odpowiedzialnej za dystrybucję filmu wytwórni niewywiązanie się z warunków umowy. Powodem konfliktu jest decyzja studia o jednoczesnym udostępnieniu produkcji w kinach i na platformie streamingowej Disney +. Aktorka twierdzi, iż została oszukana, gdyż w umowie zagwarantowany miała jedynie procent od wpływów ze sprzedaży biletów, a studio ponoć zapewniło ją, że "Czarna Wdowa" będzie miała swoją premierę wyłącznie w kinach. Umieszczenie tytułu w katalogu serwisu VOD finalnie zmniejszyło zarobki filmu w box office, a co za tym idzie, siłą rzeczy obniżyło gażę Johansson.

Przed wybuchem pandemii gwiazda "Czarnej Wdowy" i "Między słowami" znajdowała się na szczycie listy najlepiej opłacanych aktorek w Hollywood. Jak donosił niedawno magazyn "Forbes", w tym roku została ona zdetronizowana przez Sofię Vergarę, której zarobki sięgają 43 milionów dolarów. Lukratywny kontrakt Emmy Stone i Disneya może doprowadzić tymczasem do kolejnych przetasowań. 

"Aktorzy narzekają, że tracą miliony, ponieważ ludzie coraz częściej rezygnują z chodzenia do kin na rzecz oglądania filmów w domach. Pandemia radykalnie zmieniła nasze nawyki w tej kwestii. To z całą pewnością przełomowa umowa dla Emmy. Jeśli druga część "Cruelli" okaże się hitem, z łatwością może zarobić nawet 50 milionów dolarów" - twierdzi cytowany przez "Daily Mail" pracownik Disneya, który pragnął zachować anonimowość. Fabuła planowanej kontynuacji filmu na razie owiana jest tajemnicą. Spekuluje się, że akcja osadzona zostanie tuż po wydarzeniach opowiedzianych w pierwszej części, lecz przed tymi ze "101 dalmatyńczyków". Data premiery nie została jeszcze ujawniona.

ZOBACZ TEŻ: Ostra krytyka pod wakacyjnym zdjęciem Dominiki Gwit. Poszło o jej wygląd! 

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Netflix: Seriale | Emma Stone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy