"W rytmie serca": Grześ w niebezpieczeństwie
Maria (Barbara Kurdej-Szatan) jest na skraju załamania. Przed nią jednak kolejny dramat. Walka o życie Grzesia (Borys Wiciński) - w Kazimierzu dojdzie do niebezpiecznego wypadku.
Maria i Adam (Mateusz Damięcki) ciągle się kłócą. Po kolejnej sprzeczce Adam, wzburzony, wybiegnie w końcu z domu...
Wtedy Biernacką czeka kolejne "starcie", tym razem z synem.
- Słyszałem, jak się kłóciliście... Chcesz nas zostawić? Mów prawdę!
- Nie będę z tobą w taki sposób rozmawiać... Najpierw się uspokój!
- Tata miał rację, niszczysz naszą rodzinę! Nienawidzę cię!
Grześ po kłótni z matką pójdzie na wagary - razem z Matyldą i jej kolegami. Młodzi ukryją się w opuszczonej fabryce... nieświadomi, że budynek obrał za swój cel podpalacz. I że bawią się zaledwie kilka metrów od bomby, którą tam zostawił. A pół godziny później... dojdzie do wybuchu!
Ratownicy szybko zorientują się, że pod gruzami są uwięzione dzieci i podczas akcji znajdą plecak ze szkolnym zeszytem. A Weronika (Maria Dębska), widząc nazwisko na okładce, nagle zblednie...
- O Boże... Tam jest Grzesiek!
Spanikowana Maria szybko uda się do fabryki. Gdy na miejsce dojedzie w końcu Adam, Maria - ze łzami w oczach - od razu rzuci mu się w ramiona...
- Znaleźli go?!
- Jeszcze nie... Nawet nie wiadomo, czy żyje...
Czy Grześ wyjdzie z tej "przygody" cały i zdrowy? I czy kolejne zagrożenie połączy na nowo jego rodziców?
"W rytmie serca" w niedzielę 21 kwietnia o godz. 20:00 w Polsacie.