Druga seria tuż, tuż
To zapewne dobra wiadomość dla fanów serialu "Usta Usta". Zdjęcia do drugiej części tej produkcji powoli dobiegają końca, a to oznacza, że w perspektywie mamy jeszcze wiele sobotnich wieczorów spędzonych w towarzystwie grupy zwariowanych przyjaciół.
Co więcej, podobno ma być jeszcze śmieszniej i odważniej. Niedawno przyłapaliśmy serialowych bohaterów w warszawskim klubie Lemoniada, gdzie świętowali ważne wydarzenie w życiu Julii (Magda Różczka) i Adama (Paweł Wilczak). I tylko Agnieszka (Magda Popławska) nie bawiła się najlepiej. Pewna jej kłopotliwa skłonność stała się faktem, a znajomi nie bardzo wiedzą, co robić w tak niezręcznych sytuacjach:
"Myślę, że druga seria będzie jeszcze odważniejsza niż pierwsza. Pojawią się nowe postaci, które zagoszczą w serialu na jeden lub dwa odcinki, ale mocno zaznaczą swoją obecność. Będą niezwykle barwne i groźne" - zdradza Marcin Perchuć.
A Paweł Wilczak potwierdza słowa kolegi z planu:
"W drugiej serii ciekawe historie mnożą się i rosną jak kula śniegowa. Widzów czeka mnóstwo zaskoczeń. Każdy odcinek będzie nieprzewidywalny!" - zapowiada aktor.
A my zapytaliśmy go, czy prywatnie lubi w życiu niespodzianki:
"Różnie to bywa. Wszystko zależy od niespodzianek. Życie, czy tego chcemy czy nie, jest jak rwąca rzeka, która zawsze znajdzie swój kierunek. I nawet, gdyby bardzo się chciało go zmienić, to często nasze starania są bezskuteczne - odpowiada filozoficznie i zdradza, już bardziej przyziemnie, że scenarzyści i tym razem mają dla niego coś specjalnego, na miarę legendarnej już sceny z różą w pewnym niecenzuralnym miejscu. - Wiem, że znowu chcą mnie rozbierać, ale tym razem nie będzie tak spektakularnie, jak w pierwszym odcinku" - mówi aktor.
Czekamy z niecierpliwością!
