"Aida": Nowy serial z Bohosiewicz!
"Aida" to nowy serial Dwójki, który widzowie będą mogli zobaczyć już jesienią. Jest on adaptacją hiszpańskiej produkcji o tym samym tytule, która odniosła ogromy sukces. Osią napędową fabuły jest konflikt między Aidą, a jej matką - panie nie są ze sobą blisko, a już w pierwszym odcinku będą musiały razem zamieszkać...
Tytułowa bohaterka Aida (Sonia Bohosiewicz) samotnie wychowuje dwójkę niesfornych dzieci. Zarówno syn Remik (Jakub Wróblewski) jak i córka Aneta ( Maja Bohosiewicz), każdego dnia pakują się w nowe kłopoty i sprawdzają, jak daleko sięga cierpliwość ich rodzicielki. Problemów Aidzie przysparza też jej matka Kalina ( Iwona Bielska), która bynajmniej nie jest typem kochanej babuni, a wspólne mieszkanie jeszcze pogarsza relacje. "Aida w wieku 16 lat uciekła z domu, a teraz po latach zgodnie z testamentem zmarłego ojca zmuszona jest wrócić na stare śmieci" - zdradza historię swojej bohaterki Sonia Bohosiewicz.
Matka Aidy to niezrealizowana artystka, obwiniająca córkę o wszelkie swoje niepowodzenia. Konflikt obu pań bardzo podgrzewa atmosferę w domu i doprowadza do wielu komicznych sytuacji. Pozostali bohaterowie serialu to mieszkańcy kamienicy, do której powraca po latach Aida.
Tworzą oni kolorową, pełną dobrej energii i bardzo zżytą wspólnotę. To ludzie, którzy potrafią doprowadzić się nawzajem do szału, ale wiedzą ,że w prawdziwych kłopotach, mogą na siebie liczyć. Na parterze kamienicy znajduje się bar - Nora Czaka. Jego właściciel Zibi (Tomasz Sapryk) jest również właścicielem całej kamienicy - to lokalny biznesmen a raczej typowy cwaniak. Pod mieszkaniem matki Aidy znajduje się osiedlowy sklepik Seby ( Sebastian Konrad).
Seba jest przeciwieństwem Zibiego - to poczciwy, dobry i łagodny typ wiecznie roztargnionego intelektualisty. Do tej podwórkowej familii należy też Antek ( Michał Zieliński), brat Aidy. Typowy nieudacznik i maminsynek. Jego największym marzeniem jest zdobycie Pauli (Katarzyna Kwiatkowska), która jest zupełnie nieczuła na jego zaloty. Paula uprawia bowiem "najstarszy zawód świata". "Tu wszyscy są trochę powykrzywiani, bo staramy się nie upiększać rzeczywistości. Wszystko jest trochę przerysowane, a postaci przeglądają się w krzywym zwierciadle. To tworzy bardzo zabawny, groteskowy obraz"- do oglądania serialu zachęca Iwona Bielska.