Monika Jarosińska: Przerażająca diagnoza zmieniła jej życie
Monika Jarosińska od wielu lat gości na szklanym ekranie i spełnia się jako wokalistka. Zawodowy sukces jednak nie zapewnił jej spokojnego życia. Kilka lat temu zdiagnozowano u niej tętniaka mózgu. To zmieniło jej życie w prawdziwy koszmar.
Urodzona w 28 maja 1974 roku Monika Jarosińska od zawsze marzyła o wielkiej karierze. Przeciwności losu musiała pokonać już na samym początku swojej drogi na szczyt. W szkole średniej jako jedyna nie zdała matury.
Był to dla przyszłej gwiazdy potworny cios, lecz nie zamierzała się poddać. Postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i zapisała się na kurs marketingu i zarządzania. Wciąż jednak nie potrafiła zapomnieć o swoich marzeniach. W 1995 roku ukończyła Studium Aktorskie, a po maturze - którą ostatecznie udało jej się zdać - zaczęła walczyć o swoją przyszłość.
Po maturze dostała się na studia aktorskie w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Ukończyła je w 1999 roku i wtedy też zaliczyła swój aktorski debiut. Wystąpiła wówczas w filmie fabularnym "Jak narkotyk". Rok później pojawiła się w serialach "Sukces" i "M jak miłość". Zagrała też epizodyczną rolę w filmie "Quo Vadis". Potem zdobyła role w takich produkcjach jak "PitBull", "Daleko od noszy" i "Dziewczyny ze Lwowa".
Gwiazda miała okazję pracować też przy wielu projektach muzycznych. Singiel pod tytułem "First Kiss", który nagrała z Zenonem Boczarem, zajął drugie miejsce na eliminacjach do Eurowizji 2005.
Nie ma dobrych wspomnień ze swojego dzieciństwa. Ojciec Moniki Jarosińskiej był alkoholikiem, przez co aktorka ma wiele traumatycznych wspomnień. W 2011 roku w TV Silesia pojawił się reportaż, w którym poinformowano, że eksmitowano go z mieszkania i postanowił zamieszkać na parkingu.
Mimo wielu prób, Jarosińska nie potrafiła pozbyć się przykrych wspomnień. Smutek, który wyniosła z domu, pozostał z nią na wiele lat.
W końcu zdiagnozowano u niej depresję. Nie minęło wiele czasu, gdy Monika Jarosińska zauważyła u siebie niepokojące symptomy. Skarżyła się na dokuczliwy, przewlekły ból ręki i szyi i postanowiła wykonać serię badań kontrolnych. Diagnoza, którą usłyszała od lekarzy, była straszna - tętniak mózgu.
Jej życie zmieniło się w koszmar. Zarówno aktorka jak i jej mąż przez długi czas nie potrafili pogodzić się z chorobą.
Choroba pomogła jej przewartościować życie. Po tym, jak oswoiła się z diagnozą, aktorka skupiła się na pracy twórczej. Wciąż jednak w codziennym życiu towarzyszył jej niewyobrażalny stres, którego pozbyła się dopiero po operacji.
Aktorka otwarcie przyznała, że udało jej się wygrać z chorobą dzięki wsparciu męża. Był on dla niej podporą i otaczał ją wyjątkową opieką. Jednocześnie Jarosińska uważa, że był to dar od losu.
Dziś Monika Jarosińska wiedzie szczęśliwe życie u boku swojego męża. Od pewnego czasu pomieszkuje w dwóch krajach - w Polsce i na Malcie, gdzie otworzyła swój własny biznes.
Zobacz też: Aleksandra Hamkało ubiera się w lumpeksach!