"Dziewczyny ze Lwowa": Co w drugim sezonie?

Polina (Magdalena Wróbel) wraz ze swoim byłym szefem Jackiem (Krzysztof Czeczot) i Swietą (Anna Maria Buczek) rozkręcając biznes z ubrankami dla dzieci, kursują między Polską a Ukrainą. Chciwość ludzka jednak nie zna żadnych granic i będą musieli poszukać innego pomysłu na życie.

Swieta kwitnie przy boku Mecenasa (Krzysztof Stelmaszyk) i niespodziewanie stanie przed szansą zrobienia kariery w Polsce... w swoim zawodzie.

Olyia (Katarzyna Ucherska) rozpoczyna studia w Warszawie i musi zmierzyć się z zazdrością Tomka (Adrian Zaremba) - która w głębi duszy ją "trochę" cieszy, ale to i tak najmniejszy z jej życiowych problemów.

Z kolei Uliana (Anna Gorajska) kontynuuje lekcje u Profesora (Stanisław Brejdygant), i kiedy wydaje się, że jest na drodze do szczęścia, los zsyła jej Denisa (Karol Pocheć)...

- Polubiłem bardzo rolę Profesora, bo to jest dobrze napisana postać, niebanalna, niejednoznaczna - mówi Stanisław Brejdygant (Profesor).

- Mój bohater nadal widzi w Ulianie potencjał, a nawet brylant świecący coraz mocniej, i ma satysfakcję, że będąc pod koniec życia, odkrył wielkie talent. Cieszę się też, że mój bardzo zasadniczy i skupiony na muzyce Profesor udowodni, że bez względu na okoliczności najważniejszy dla niego jest człowiek...

Do obsady serialu dołączy też m.in. Cezary Żak.

"Mój bohater, mecenas Grad, jest prawnikiem, który robi szemrane interesy z Ukraińcami. Chce pozyskać do pracy w ukraińskiej firmie jedną z głównych bohaterek serialu - Swietłanę. Będę się starał zagrać prawnika dziwnego i niesztampowego. Dlatego zdecydowałem się przyjąć tę niewielką, epizodyczną rólkę" - powiedział Cezary Żak w wywiadzie dla agencji AKPA.

Pierwsza seria "Dziewczyn ze Lwowa", emitowana jesienią 2015 roku, cieszyła się dużą sympatią widzów. Perypetie czterech bohaterek przyciągnęły przed telewizory średnio ponad 3,7 mln widzów.

Premiera drugiego sezonu przewidziana jest na jesień w TVP1.