"Dziewczyny ze Lwowa": 'Baba z jajami"!
Monika Jarosińska gra w serialu "Dziewczyny ze Lwowa" żonę gangstera (Piotr Zelt) u którego sprząta Olyia (Katarzyna Ucherska)...
Młoda Ukrainka zostanie wplątana w nietypową aferę, która dostarczy jej osobliwych przeżyć, no, ale pracując u takich ludzi trzeba się liczyć z takimi zdarzeniami.
Monika Jarosińska cieszy się z tego, że jej rola została znacznie rozbudowana i dużą część swoich wakacji spędziła na planie "Dziewczyn ze Lwowa", bo jak sama mówi, pokochała swoją bohaterkę Matyldę od pierwszej chwili.
- Moja Matylda to zdecydowanie "baba z jajami". Pewna siebie kobieta, żyjąca w męskim świecie. Matylda jest twarda na tyle, że nawet mąż gangster musi się z nią liczyć. Zresztą, już w drugim odcinku widzowie dowiedzą się dlaczego Matyldę kocha pół miasta, szczególnie kręgi gangsterskie i co się dzieje, kiedy małżonek nie chce spełnić jej marzeń - śmieje się Monika Jarosińska. Ale - dodaje aktorka - moja bohaterka to jednocześnie kobieta o wielkim sercu. Lekko zwariowana jak ja. Matylda powiedziała w pierwszej serii, że wie jak to jest nie mieć pieniędzy i może dlatego ma taką ogromną słabość do Olyi - mówi Jarosińska.
Drugi odcinek "Dziewczyn ze Lwowa" już w niedzielę 10 września o godz. 20:25.