Wszyscy Oporni trzymają się za ucho
W poniedziałek 22 sierpnia stacja TVN zaprezentowała obszerny fragment pierwszego odcinka "Układu warszawskiego". Serial opowiadający o rodzinie stojącej po różnych stronach prawa to nowa propozycja jesiennej ramówki.
Ze względu na okres urlopowy nie wszyscy aktorzy występujący w serialu mogli przybyć na konferencję prasową. Ale razem ze zgromadzonymi dziennikarzami pierwszy odcinek obejrzeli: Olga Bołądź, Jan Englert, Bartłomiej Topa, Lesław Żurek i Alan Andersz.
Producent Artur Kowalewski przyznał, że twórcom "Układu warszawskiego" zależało na pokazaniu Warszawy z nieco innej perspektywy niż ma w zwyczaju TVN.
- Chcieliśmy, żeby Warszawa była swojska, przyjazna, można właściwie powiedzieć "prowincjonalna".
Dodatkowo warszawskość serialu ma podkreślać muzyka Łukasza Targosza. Prowadzący konferencję Andrzej Sołtysik określił nową produkcję TVN-u mianem "retro". Specjalnie na potrzeby serialu zaprojektowano nawet klasyczny neon. Oczywiście można doszukiwać się w "Układzie warszawskim" skojarzeń choćby z "Vabankiem". I uwadze widzów nie umknie zapewne charakterystyczny gest łapania się za ucho zarówno Marka Opornego (Lesław Żurek), jak i Antoniego "Łapy" Rylskiego (Jan Englert). Ale, jak tłumaczył Jan Englert, jest to po prostu ich rodzinna przypadłość, a nie celowe nawiązanie do filmu Juliusza Machulskiego.
- Oporni zawsze drapią się w uszy - podsumował.
Ten trzynastoodcinkowy, lekki kryminał z zabawnymi momentami, jak określił go producent, będzie można oglądać już od 4 września, każdej niedzieli ok. godziny 22.