Serial dla wrogów wielkich firm
"Uczciwy przekręt" to serial, który z pewnością spodoba się ludziom czującym awersję do wielkich korporacji.
Główny bohater serii wypowiada bowiem prywatną wojnę tym potężnym i bezlitosnym instytucjom.
Nathan Ford jest detektywem zajmującym się wykrywaniem oszustw ubezpieczeniowych. Tragedia bohatera zaczyna się w momencie, kiedy jego syn zapada na bardzo poważną chorobę, a pracodawcy odmawiają mu finansowego wsparcia.
Opuszczany kolejno przez wszystkich Nathan postanawia skompletować zespół specjalistów i rozpocząć proceder okradania wielkich korporacji. Jego działalność można przyrównać do misji Robin Hooda - zabiera bogatym i pomaga biednym.
Reżyserem serialu jest Dean Devlin - producent "Dnia niepodległości" i "Godzilli". Za jego scenariusz odpowiedzialni są natomiast John Rogers i Chris Downey.
Liczący sobie 13 odcinków serial spotkał się z wielkim zainteresowaniem ze strony publiczności - obejrzało go 5,6 miliona widzów, co skłoniło jego nadawcę, stację TNT, do wyprodukowania kolejnego sezonu.
Gwiazdą "Uczciwego przekrętu" jest Timothy Hutton uhonorowany Oscarem za rolę w zwyczajnych ludziach "Roberta Redforda".
Popularność serialu z pewnością w dużej mierze jest związana z aktualnością podejmowanych przez niego tematów.
"Oczywiście wina za ten stan rzeczy w dużej mierze spoczywa na administracji Busha, ale rząd nie jest w stanie nadzorować każdej firmy. Nikt z nas nie chce przecież żyć w rzeczywistości z "1984" Orwella. To, co zatem może zrobić ekipa "Uczciwego przekrętu" to ujawniać korupcję na wysokich szczeblach. Gdy społeczeństwo zrozumie, co naprawdę dzieje się za kulisami biznesu, kara wymierzy się sama" - powiedziała na ten temat Amy Berg, jedna ze scenarzystek serii.
Uczciwy facet w nieuczciwym świecie: