Serialowy przebój otrzymał zielone światło. Legenda kina powróci do roli
Serial "Tulsa King" z Sylvestrem Stallone w roli głównej opowiada o przebiegłym gangsterze, który po 25 latach odsiadki rozpoczyna nowe życie w Tulsie. Drugi sezon zadebiutował na SkyShowtime w zeszłym roku. Właśnie przekazano wieści na temat kontynuacji.
Głównym bohaterem serialu "Tulsa King" jest Dwight "Generał" Manfredi (w tej roli Sylvester Stallone), nowojorski mafioso, który po 25 latach odsiadki wychodzi na wolność. Zostaje wysłany do Tulsy, aby tam odbudować wpływy. Serial ukazuje jego zmagania z adaptacją do nowego życia i próbami zbudowania przestępczego imperium w zupełnie nowym środowisku.
Oprócz Stallone’a w obsadzie znalazły się takie gwiazdy jak Martin Starr, Andrea Savage i Max Casella. "Tulsa King" jest częścią wciąż rosnącego portfolio Taylora Sheridana, które obejmuje seriale: "Yellowstone", "1883", "1923", "Lawmen: Bass Reeves", "Mayor of Kingstown", "Landman" i "Lioness".
Jesienią zeszłego roku na platformie SkyShowtime ukazał się drugi sezon serialu "Tulsa King". Teraz Paramount+ oficjalnie ogłosiło, że tytuł powróci z kolejną odsłoną. Od kilku miesięcy trwają castingi, a produkcja nowych odcinków rozpoczęła się na początku tego tygodnia w Atlancie i Oklahomie.
Dave Erickson, scenarzysta, producent wykonawczy i showrunner "Burmistrza z Kingstown", pełni funkcję producenta wykonawczego i showrunnera nowego sezonu serialu "Tulsa King".
Portal Deadline zauważa, że w listopadzie ubiegłego roku Sylvester Stallone podpisał nową umowę na kolejne dwa sezony, zapewniając sobie znacznie wyższe wynagrodzenie. Na ten moment oficjalnie potwierdzono produkcję trzeciego sezonu, a czwarty wciąż czeka na zatwierdzenie.
Czytaj więcej: Serial, który pokochały miliony. Gwiazdor zszokował nagłą decyzją