To zawsze Agatha
Ocena
serialu
8,7
Bardzo dobry
Ocen: 10
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Premiera nowego serialu Marvela już niedługo. Czego mogą się spodziewać widzowie?

18 września 2024 roku na platformie streamingowej Disney+ zadebiutuje miniserial "To zawsze Agatha". W roli czarownicy Agathy Harkness powróci Kathryn Hahn. Podczas konferencji prasowej Jac Schaeffer, showrunnerka produkcji, mówiła o pracy nad nią oraz wpisaniu jej w świat Kinowego Uniwersum Marvela.

"To zawsze Agatha" rozgrywa się kilka lat po wydarzeniach z "WandaVision" z 2021 roku, w którego finale Agatha została uwięziona w miasteczku Westview przez Scarlet Witch. Gdy czarownicy udaje się uwolnić z uroku, wraz z tajemniczym nastolatkiem (Joe Locke) postanawia zmierzyć się z szeregiem prób, by odzyskać swoją moc. Sami nie dadzą rady, dlatego przed podróżą zbierają sabat. Agatha musi się spieszyć, bo liczba osób, które mają z nią niewyrównane rachunki, jest długa, a na jej czele znajduje się wiedźma Rio Vidal (Aubrey Plaza). 

Reklama

"To zawsze Agatha". Z komiksu do serialu

Agatha Harkness w komiksach nie jest postacią pierwszego planu. W przeciwieństwie do Scarlet Witch i Visiona, bohaterów "WandaVision" nigdy nie miała swojej solowej serii i nie odegrała ważniejszej roli w którejś z obrazkowych historii. Dla Schaeffer i jej zespołu nie stanowiło to jednak problemu.

"Od kiedy pracuję z Marvelem, a będzie już tego trochę, nigdy nie zaczynałam od zapoznania się z komiksem" - przyznała showrunnerka. "Mam cudowną relację z producentami, którzy to ogarniają. To ludzie, którzy są chodzącymi encyklopediami uniwersum Marvela. Dla mnie praca nad postacią, która nie ma długiej, komiksowej historii nie była problemem. Bazowałam na tym, co wypracowaliśmy razem z Kathryn przy okazji 'WandaVision'. Wybieramy niektóre wątki z komiksów i rozwijamy je w serialu. Natomiast ja skupiam się przede wszystkim na tym, co zostało wcześniej wypracowane w Kinowym Uniwersum Marvela, a nie na komiksach".

Chociaż "To zawsze Agatha" jest częścią Kinowego Uniwersum Marvela, Schaeffer przyznała, że nie była skupiona głównie na tym, by jej serial był przede wszystkim cegiełką pasującą do większej całości. "Moją pracą jest, by widzowie bawili się dobrze podczas tej przejażdżki. Chcę dostarczyć im rozrywki, ale też zaskoczyć i wzruszyć. Nie skupiam się jednak na tym, żeby serial był na siłę 'marvelowy'" - zapewniła scenarzystka. "Kocham fanów Marvela, ich entuzjazm, a ich reakcja na 'WandaVision' oraz inne projekty, przy których pracowałam, dużo mi dała i jestem im za nią bardzo wdzięczna. Moim priorytetem jest dostarczenie im serialu na najwyższym poziomie, a nie wskazanie nowego kierunku Kinowego Uniwersum Marvela albo podsumowanie jego kolejnej fazy. Ogromnie szanuję Kevina Feige i to, jak zaplanował ten cykl, ale nie siedzi mi to ciągle z tyłu głowy. Mam wobec tego zobowiązania, ale mam też przywilej zrobienia jednego serialu telewizyjnego i zadbania, by był tak fajny, jak to tylko możliwe".

"To zawsze Agatha". Kathryn Hahn ponownie wcieliła się w uwielbianą wiedźmę

Na planie "Agathy" Schaeffer ponownie spotkała się z Kathryn Hahn, która za rolę Harkness w "WandaVision" otrzymała nominację do Emmy.  "Moja relacja z Kathryn, właściwie z każdym aktorem, polega na zrozumieniu ich procesu wchodzenia w postać oraz włączenie się w niego. Mamy podobny sposób pracy. Obie wierzymy w przygotowania i profesjonalizm. Kathryn wkłada całą siebie w swoje role, dosłownie oddaje ciało, umysł i duszę. Obie to czujemy. Cenię sobie naszą znajomość i wynikające z niej poczucie bezpieczeństwa" - wyznała Schaeffer.

W "To zawsze Agatha" obok Hahn wystąpiła także Aubrey Plaza, dla której jest to debiut w Kinowym Uniwersum Marvela. "Kathryn i Aubrey znają się od czasu 'Parks & Recreation'. Aubrey sama przyznała, że wzięła tę rolę, żeby pracować z Kathryn. Pojawiła się na planie pełna energii. Obie nie mogły się doczekać pierwszej wspólnej sceny, bo w 'Parks & Rec' nie miały ani jednej. Podziwiają od tak dawna. Pamiętam, że gdy kręciliśmy odcinek pilotażowy, obie nie mogły się doczekać rozpoczęcia. To było wspaniałe" - wspominała showrunnerka.

W serialu wystąpili także Joe Locke, Sasheer Zamata, Ali Ahn, Debra Jo Rupp i Patti LuPone. Według Schaeffer proces angażowania kolejnych aktorów był zaskakująco prosty. "Casting był dziwny, bo poszedł tak dobrze. W świecie Agathy sabaty są ze sobą związane. Coś przyciąga do siebie ich uczestniczki. Miałam wrażenie, że tak też było przy tym projekcie" - żartowała. "Obsadziliśmy niektóre role, chociaż nic nie wiedziałam o tych aktorach i aktorkach. Sasheer Zamata dostała angaż, a ja nigdy nie byłam na jej stand-upie. Zrobiłam to później. Okazało się, że ma spory fragment poświęcony wiedźmom. Wiedziałam, że się tym interesuje, ale gdy zobaczyłam, jak o tym mówi, zdałam sobie sprawę, jak dobrze trafiłam".

"To zawsze Agatha". Pilot w klimacie seriali kryminalnych

Pierwszy odcinek "To zawsze Agatha" jest utrzymany w klimacie seriali kryminalnych pokroju "Detektywa" i "Mare z Easttown". Schaeffer przyznała, że ten pomysł chodził za nią od dawna. 

"To przyszło do mnie już w czasie prac nad 'WandaVision'" - przyznała scenarzystka. "Cały sezon był utrzymany w stylistyce sitcomowej, ale jeden z ostatnich odcinków miał być zrealizowany w stylu 'CSI'. Wanda musiałaby rozwiązać zagadkę kryminalną, by zrozumieć, co stało się z miasteczkiem Westview. Jednak w czasie prac nad 'WandaVision' zdaliśmy sobie sprawę, że powinniśmy trzymać się sitcomów. Mieliśmy ograniczony czas, nagła zmiana gatunku nie służyłaby temu serialowi".

Schaeffer przyznała także, że czytelne nawiązania do "Mare z Easttown", kryminalnego miniserialu stacji HBO z Kate Winslet z 2021 roku, nie są przypadkowe. "'WandaVision' dostała sporo nominacji do nagród Emmy, a objazd w ramach promocji robiliśmy z ekipą 'Mare z Easttown'. Zaprzyjaźniłam się z showrunnerem tego serialu. Przygotowując się do 'Agathy', odkopałam tamten pomysł na odcinek w stylu 'CSI' i wszystko jakoś się ułożyło. To hołd dla 'Mare z Easttown', ale też dla 'Dochodzenia', filmu 'Destroyer' z Nicole Kidman, 'Detektywa'... Tych wszystkich produkcji true crime, w których bohater jest świetny w swoim fachu, ale nie radzi sobie z życiem prywatnym."

"To zawsze Agatha". Dlaczego Agahta jest ciekawą protagonistką?

"Uważam, że Agatha jest ciekawa, ponieważ wcale nie jest bohaterką. Jest zdolna do czynienia dobra, głównie wtedy, gdy ma z tego korzyści" - mówiła o protagonistce swojego serialu. "Jest z jednej strony samolubna i zapatrzona w siebie, a z drugiej zabawna, intrygująca i charyzmatyczna — i na tym skupiałam się z pozostałymi scenarzystami. Naturalna energia Kathryn i jej zdolność do zmiany nastroju w przeciągu chwili, z komedii w dramat, w tym pomogła. Poza tym bawiliśmy się w piaskownicy Kinowego Uniwersum Marvela, ale skupiliśmy się na postaci, która nie jest pozytywna".

Schaeffer zapowiada, że dzięki awansowi Agahty na pierwszy plan poznamy ją o wiele lepiej niż w "WandaVision". "Zobaczymy dużo wcześniej niezbadanych cząstek Agathy. Dowiemy się, kim jest i dlaczego jest, jaka jest. Dla mnie to jest sedno serialu. Oczywiście, wyróżniała się w 'WandaVision', ale jeśli ma pociągnąć cały serial, musi mieć odpowiednią historię. A ja chciałam ją zgłębić razem z pozostałymi scenarzystami".

Pierwsze dwa odcinki miniserialu "To zawsze Agahta" zadebiutują na platformie Disney+ 18 września 2024 roku. Kolejne będą ukazywały się w tygodniowych odstępach, oprócz dwóch ostatnich, których premierę zapowiedziano na 30 października. Produkcja składa się z dziewięciu odcinków. 

swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: Disney Plus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy