"To nie koniec świata!": Anka... ofiarą molestowania!
W 16. odcinku "To nie koniec świata!" Anka zacznie nową pracę - w klubie, który polecił jej Remik... I straci posadę już po kilku godzinach!
Szostakowska wpadnie w klubie na jednego z klientów - wpływowego bankowca... A mężczyzna złoży jej szokującą propozycję:
- Właśnie miałem skorzystać z sauny... Dołączysz? Nikogo nie ma... Dorobisz sobie do pensji!
Anka zblednie i odmówi. - Dzięki, ale świetnie tu płacą! - twardo odpowie.
Ale jej "adorator" nie zrezygnuje...
- No, promyczku, dobrze zrobi ci relaks...Chodź, pomogę wyswobodzić się temu ślicznemu ciału z ubranka...
A Szostakowska, gdy mężczyzna spróbuje jej dotknąć, wymierzy klientowi siarczysty policzek! Sekundę później bankowiec wyląduje na podłodze, pokonany jednym damskim ciosem. I od razu pobiegnie na skargę do szefa klubu...
- To się mogło źle skończyć! Ja mam chore serce!
Kierownik pośle Ance lodowate spojrzenie: - Ma pani coś na swoją obronę?!
- Może to, że jak mnie pan dyrektor łapał za tyłek, to nie wyglądał na chorego!
Klient, coraz bardziej wściekły, posunie się do szantażu: - Żądam wyciągnięcia konsekwencji wobec tej kobiety albo mój bank wycofa 150 karnetów z klubu!
A szef odwróci się do Anki i rzuci krótko:
- Słuchaj, nie obchodzi mnie, jak było... Ten gość jest dla mnie więcej warty niż jakaś niedotykalska panna z prowincji!
Jaki będzie finał? Dowiemy się 20 marca.