Kamila wkracza do gry
Kamila znów przyjedzie do Białej Podlaskiej... i spróbuje uwieść Pawła.
Prawniczka zatrzyma się w pensjonacie, zaprosi "ukochanego" do swojego pokoju i ze zmysłowym uśmiechem, wyzna: - Paweł, brakuje mi ciebie... Stęskniłam się...
Jednak Anuszkiewicz jej awanse odrzuci.
- Kama, ja ci dużo zawdzięczam, ale... Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki... - powie chłodno.
- Przecież nie wyszliśmy jeszcze z tej pierwszej! To, że wyjechałeś, nie znaczy, że musimy rezygnować z tego, co mieliśmy... - zapewni go prawniczka.
- A twój mąż?
- Wcześniej ci to jakoś nie przeszkadzało... Poza tym, mówiłam ci, że myślałam o rozwodzie...
Piękna prawniczka zawiesi kusząco głos... Tymczasem Anka będzie akurat przechodzić korytarzem i usłyszy każde słowo. Będzie pewna, że Paweł w końcu ją zdradzi... Więc postanowi zerwać z warszawiakiem jako pierwsza. Kilka godzin później oznajmi ukochanemu: - Nie wierzę, że nam się uda... Raz już się oszukiwałam i drugi raz nie chcę uciekać spod ołtarza. To naprawdę nie ma sensu, jesteśmy z dwóch różnych światów!
Co wydarzy się dalej? Czy Paweł zgodzi się na rozstanie i "pocieszenie" znajdzie w ramionach Kamili?