"Wiedźmin: Rodowód krwi": Nathaniel Curtis o pracy na planie
W oczekiwaniu na prequel produkcji "Wiedźmin", pt. "Wiedźmin: Rodowód krwi", wcielający się w jednego z głównych bohaterów Nathaniel Curtis, zdradził, jak wyglądała praca na planie tej produkcji.
Od kiedy w 2020 roku ogłoszono, że powstanie prequel "Wiedźmina", widzowie Netflixa są spragnieni informacji na ten temat.
Oparta na powieściach Sapkowskiego produkcja "Wiedźmin: Rodowód krwi" przedstawi dawno zapomnianą historię osadzoną w świecie elfów, która wydarzyła się 1200 lat przed akcją przedstawioną w serialu "Wiedźmin". Opowie o pochodzeniu i losach pierwszego Wiedźmina oraz o wydarzeniach, które doprowadziły do "Koniunkcji Sfer", kiedy to światy potworów, ludzi i elfów połączyły się.
Nathaniel Curtis, gwiazdor nadchodzącej serii, otworzył się na temat pracy na planie w rozmowie z RadioTimes.com.
"To będzie niesamowite, tyle mogę ci powiedzieć. [Kręcenie było] naprawdę, naprawdę zabawne. Wszyscy są cudowni. Scenariusz jest niesamowity, reżyser jest niesamowity. Wspaniały. Po prostu świetnie jest być tego częścią" - powiedział.
Zapytany o to, jak pracowało mu się z Michelle Yeoh, która jest największą gwiazda nadchodzącej produkcji, odpowiedział: "Michelle Yeoh jest najfajniejszą osobą, jaką kiedykolwiek spotkałem, najzabawniejszą, najbardziej pokorną, szalenie utalentowaną i po prostu piękną kobietą".
Produkcja ma liczyć sześć odcinków, w obsadzie znaleźli się m.in.: Michelle Yeoh, Laurence O'Fuarain, Sophia Brown, Mirren Mack.
Brytyjski aktor Nathaniel Curtis znany jest dzięki roli w przełomowym serialu Russella T. Davie dla Channel 4/HBO Bo to grzech, który przedstawia życie grupy gejów i ich przyjaciół, którzy żyli w czasach kryzysu HIV/AIDS w Wielkiej Brytanii w latach 80. Rolling Stone nazwał serial "bezlitosnym, ale sentymentalnym koktajlem składników, które doskonale się komponują".
Jak podaje serwis Redanian Intelligence (za What's on Netflix) serial może zadebiutować w grudniu 2022 roku. Nie ma jeszcze dokładnej daty, jednak w grę wchodzić może okres świąteczno-noworoczny lub święta Bożego Narodzenia. Wcześniej pojawiły się informacje o premierze w październiku, ale pochodziły one z bardzo niepewnego źródła. Co prawda ta informacja to też spekulacje, jednak mające podstawy - serial ma zadebiutować jeszcze w tym roku, a poprzednie odsłony netflixowego 'Wiedźmina" debiutowały na platformie właśnie w grudniu (odpowiednio 20 grudnia 2019 oraz 17 grudnia 2021). Jeszcze w kwietniu twórcy zrealizowali kilka "dokrętek", które łącznie trwały dwa tygodnie.
Tymczasem produkcja trzeciego sezonu "Wiedźmina" rozpoczęła się na początku roku. Henry Cavill, Freya Allan i Anya Chalotra ponownie wcielą się w swoje role.