The Pitt
Ocena
serialu
10
Doskonały
Ocen: 5
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Byliśmy na planie popularnego serialu medycznego. Twórcy zdradzają kulisy "The Pitt"

Z okazji premiery nowego serialu medycznego na platformie Max, "The Pitt", zostaliśmy zaproszeni na plan produkcji w jednym ze studiów Warner Bros. w Los Angeles. Mieliśmy okazję wziąć udział w panelu z całą obsadą i twórcami z Noahem Wyle'em na czele oraz zwiedziliśmy wnętrza, w których nakręcono pierwszy sezon. Oto ekskluzywne kulisy serialu, który w ostatnich tygodniach bije rekordy popularności.

"The Pitt": nowy serial medyczny. Podbija serca widzów

Nowy serial medyczny "The Pitt" ukazał się na platformie Max wraz z początkiem 2025 roku. W roli głównej występuje gwiazdor "Ostrego dyżuru" - Noah Wyle. Bohaterowie "The Pitt" to lekarze, pielęgniarki, rezydenci oraz stażyści Centrum Medycyny Traumatycznej w Pittsburghu. Główną postacią jest grany przez Wyle'a doktor Michael Robinavitch, który kieruje zmianą na SORze. Każdy odcinek przedstawia jedną godzinę z intensywnej, 15-godzinnej zmiany, wypełnionej różnorodnymi przypadkami medycznymi. Niektórzy pacjenci znikają po jednym epizodzie, jednak historie większości są kontynuowane w kolejnych odcinkach.

Reklama

U boku Wyle'a możemy oglądać następujących aktorów: Tracey Ifeachor jako Dr. Collins, Patrick Marron Ball jako Dr. Langdon, Supriya Ganesh jako Dr Mohan, Fiona Dourif jak Dr McKay, Taylor Dearden jako Dr. King, Isa Briones jako Dr. Santos, Gerran Howell jako Whitaker, Shebana Azeez jako Javadi oraz Katherine LaNasa jako Dana Evans.

W Polsce serial spotkał się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem ze strony publiczności. Szybko zdobył tytuł najchętniej oglądanej premiery na platformie Max, momentami ustępując miejsce tylko naszej rodzimej produkcji - "Lady Love". Nowe odcinki emitowane są w każdy piątek. Finałowy epizod zaplanowano na 11 kwietnia.

"The Pitt": twórcy i obsada zdradzają ciekawostki na temat produkcji

Podczas wizyty w studiu Warner Bros. w Los Angeles, jako jedna z dwóch zaproszonych redakcji z Polski, mieliśmy okazję uczestniczyć w panelu, na którym pojawili się twórcy oraz obsada serialu, z Noahem Wyle'em na czele.

Od momentu premiery "The Pitt" stał się światowym hitem, co potwierdza niesłabnącą popularność seriali medycznych. Widzowie uwielbiają ten gatunek – od legendarnego "Ostrego dyżuru", przez niekończących się "Chirurgów", po nowoczesne produkcje jak "Szpital New Amsterdam" czy brytyjskie "Będzie bolało". W polskiej telewizji od lat króluje "Na dobre i na złe". Nowa produkcja platformy Max wyróżnia się na tle konkurencji i z sukcesem przyciąga publiczność przed ekrany.

Noah Wyle, R. Scott Gemmill i John Wells, obecni na panelu, doskonale znają realia tego świata – wszyscy pracowali wcześniej przy "Ostrym dyżurze". Zatem, jak to się wszystko zaczęło? Gemmill, który odpowiadał za scenariusz, podczas panelu zdradził kulisy początków przygody z "The Pitt".

"Właściwie wszystko zaczęło się od rozmowy, którą miałem z innym scenarzystą o tym, dlaczego nigdy nie zrobiłbym serialu medycznego. A potem, po wymienieniu wszystkich powodów, pomyślałem, że może jest jednak szansa, bym to zrobił. Pierwszą osobą, do której zadzwoniłem – a właściwie napisałem – był Noah. A on odpowiedział: 'Porozmawiajmy z Johnem [Wellsem - przyp. red.]'. Powiedziałem też sobie, że kolejny serial, który zrobię, nie będzie wychodził poza studio. Wiedziałem więc, że planem będzie albo statek kosmiczny, albo szpital. To było po prostu świetne – ponownie połączyć siły z tymi ludźmi, spróbować wrócić do świata, w którym już pracowaliśmy" - opowiadał.

Noah Wyle oprócz wcielania się w główną postać, jest także producentem wykonawczym i scenarzystą "The Pitt". Uzupełnił wypowiedź Gemmilla, zdradzając swoją perspektywę.

"Pandemia zmieniła wszystko. Dostawałem mnóstwo listów od pracowników służby zdrowia, którzy pisali mi w zaufaniu o tym, jak trudne było ich codzienne życie - kto chorował, kto był leczony. Wiele z tych historii przekazywałem Johnowi, mówiąc: 'Dzieje się tu coś, o czym warto znów porozmawiać'. Chociaż nie chcieliśmy już wracać do tego tematu, powiedziałem: 'Jeśli kiedykolwiek byście jednak chcieli, to zgłaszam się na ochotnika'. Potem wszyscy spotkaliśmy się na lunchu, wystraszyliśmy się tego pomysłu i rozeszliśmy się. Rok później wróciliśmy do rozmów, ale musieliśmy poczekać z powodu 192-dniowego strajku scenarzystów i aktorów. A potem znowu się spotkaliśmy – i oto jesteśmy" - powiedział Wyle.

Aktor ujawnił również, że twórcy serialu, opracowując zagadnienia medyczne, korzystali z pomocy ekspertów.

"Ten serial ma tajną broń – doktora Joe Sachsa, który jest naszym konsultantem medycznym, producentem i scenarzystą, a jednocześnie wciąż praktykującym lekarzem na ostrym dyżurze. [...] Na planie mamy jeszcze trzech innych lekarzy, którzy rotacyjnie pracują na pełen etat. Ośmiu pełnoetatowych pielęgniarzy z oddziału ratunkowego. Tak więc dostajemy mnóstwo informacji zwrotnych od środowiska medycznego, dzięki czemu możemy zadbać o autentyczność i wiernie oddać to doświadczenie" - mówił.

Czy powstanie kolejny sezon "The Pitt"? Na ten moment kontynuacja nie została potwierdzona, lecz twórcy są otwarci na rozwinięcie losów bohaterów.

"Wierzymy, że jest jeszcze wiele historii do opowiedzenia i jesteśmy podekscytowani nadzieją, że dostaniemy taką możliwość. To wciąż stosunkowo wczesny etap naszej emisji [...]" - mówił John Wells.

R. Scott Gemmill zdradził pewną ciekawostkę zza kulis produkcji. Okazuje się, że wnętrza SORu, które widzimy na ekranie powstały przed napisaniem scenariusza.

"Mieliśmy projekt scenografii jeszcze przed rozpoczęciem pisania scenariusza, ponieważ nie da się stworzyć takiego serialu bez wcześniejszego poznania przestrzeni. Nina Ruscio, która odpowiada za scenografię, jest niesamowita. Wnętrza wyglądają tak podobnie Allegheny Hospital w Pittsburghu, żę aż trudno uwierzyć. Nina jest genialna. Dzięki temu, że scenografia została zaprojektowana z wyprzedzeniem, mogliśmy w ogóle stworzyć ten serial. W przeciwnym razie pisalibyśmy sceny do pomieszczeń, których nikt jeszcze nie zna. W przypadku takiego projektu pisanie scenariusza to także rodzaj choreografii – trzeba doskonale znać przestrzeń" - opowiadał.

"The Pitt": Noah Wyle po latach wrócił na plan serialu medycznego

Noah Wyle rozpoczął karierę aktorską w 1985 roku. Dopiero emitowany w latach 1994-2009 kultowy "Ostry dyżur" przyniósł mu największą rozpoznawalność i otworzył drzwi do dalszej kariery. Za kreację Johna Cartera mężczyzna otrzymał pięć nominacji do nagrody Emmy i trzy do Złotego Globu.

Aktor został zapytany o wrażenia, dotyczące powrotu na plan serialu medycznego.

"Rzadko zdarza się, żeby aktor lub artysta miał okazję wrócić do czegoś, co było tak ogromną częścią jego wczesnej kariery, co wręcz wrosło w jego ciało. Mieś możliwość, by zagrać na tym instrumencie ponownie – tym razem z większą mądrością i dojrzałością. Usłyszeć ton i zauważyć, jak zmienił się przez lata. To było naprawdę satysfakcjonujące" - przyznał Wyle.

Po panelu zwiedziliśmy wnętrza SORu z serialu. Szczegółowa scenografia, dopracowana w każdym detalu robiła ogromne wrażenie!

Czytaj więcej: Z takimi propozycjami trudno konkurować! Max ma nowy medyczny hit

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: The Pitt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy