Idol
Ocena
serialu
5,2
Przeciętny
Ocen: 10
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Idol": Lily-Rose Depp w najbardziej niemoralnym serialu roku

"To opowieść o mrocznej stronie Hollywood i pewnie dlatego tak nam się podoba" - mówi o "Idolu" Lily-Rose Depp. Córka Johnny'ego Deppa i Vanessy Paradis gra główną rolę w serialu HBO, który zadebiutował na antenie 4 czerwca.

Główną bohaterką "Idola" jest Jocelyn (Lily-Rose Depp), gwiazda muzyki, która z powodu załamania nerwowego musiała przerwać ostatnią trasę koncertową. Teraz postanawia upomnieć się o należny jej tytuł największej i najseksowniejszej piosenkarki pop w Ameryce. Jej pasje rozpala na nowo Tedros (The Weeknd), impresario z nocnego klubu o mrocznej przeszłości. Czy miłosne przebudzenie pozwoli jej wspiąć się na wyżyny czy może sprawi, że odkryje najciemniejsze zakamarki własnej duszy?

Reklama

"The Idol": Najbardziej niemoralna historia miłosna Hollywood

Dla Abla Tesfaye'a, znanego bardziej pod pseudonimem The Weeknd, praca nad serialem "Idol" nie zakończyła się tylko na roli aktorskiej. Artysta jest również producentem wykonawczym serialu oraz współautorem scenariusza.

Nad tym ostatnim pracowali razem z nim Sam Levinson, Reza Fahim, Mary Laws oraz Joseph Epstein, który jest showrunnerem "Idola". "Idol" będzie drugim serialem stworzonym dla HBO przez Sama Levinsona. Wcześniej zrealizował on dla tej stacji hitową  "Euforię"

Sami twórcy zapowiadają serial, jako "najbardziej niemoralną historię miłosną w Hollywood". Podobnie jak "Euforia" nowe dzieło Sama Levinsona zdecydowanie nie jest przeznaczone dla młodych widzów. W zwiastunie nie brakuje scen pełnych seksu oraz narkotyków. 

"Nie jestem zainteresowana robieniem czegoś pruderyjnego. Nie jestem zainteresowana robieniem niczego, co nie stanowi dla mnie wyzwania, ani nie rzuca wyzwania innym ludziom. Myślę, że ten serial jest nieustraszony i to jest coś, czym jestem podekscytowana i dumna, że mogę się w to zagłębić. Nie mogę się doczekać, aż to zobaczycie" - powiedziała Lily-Rose Deep.

Lily-Rose Depp o serialu "Idol": Mroczna strona Hollywood

Tuż przed premierą serialu z 24-letnią aktorką rozmawiała reporterka TVN24 Ewelina Witenberg. "To opowieść o mrocznej stronie Hollywood i pewnie dlatego tak nam się podoba" - powiedziała Depp. - "Opowiadamy fikcyjną historię, która dzieje się w świecie realnym, jednak w dużym stopniu wyolbrzymionym. Ten świat jest przerysowany, ale przedstawiamy go w oryginalny i nowatorski sposób" - przyznała.

Pomimo tego, że w serialu nie braku mocnych scen, także erotycznych, gwiazda zapewniła, że na planie czuła się komfortowo. "To zapewne zasługa tego, jak swobodnie czułam się wśród ekipy. Ludzie byli cudowni. Wszyscy byliśmy małą rodziną. Fantastycznie jest być wśród osób, z którymi czujesz więź i wśród których masz poczucie bezpieczeństwa, zwłaszcza gdy chodzi o tak wrażliwy pod wieloma względami materiał" - stwierdziła artystka

"Wszystko, w co jest, lub w co nie jest akurat ubrana Jocelyn, to część jej kreacji. Bo Jocelyn to artystka i poprzez to, jak się prezentuje, wyraża siebie" - dodała 24-latka.

Córka Johnny'ego Deppa opowiedziała o współpracy przed kamerą z raperem The Weeknd, dla którego jest to debiut w pierwszoplanowej roli. "Uwielbiam Abla, jestem z niego niezwykle dumna. Jako artysta jest niesamowity, ale poza tym ma silną osobowość. Jest świetnym przyjacielem. W czasie zdjęć zbudowaliśmy silną więź. Kiedy spędzasz z kimś tak dużo czasu i tworzysz sceny pełne emocji, to pragniesz tego zaufania i poczucia wewnętrznego bezpieczeństwa. Cieszę się, że to właśnie on był u mojego boku" - podsumowała gwiazda.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Idol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy