Idol
Ocena
serialu
5,2
Przeciętny
Ocen: 10
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Idol": Kolejna burza wokół serialu. Poruszenie wywołał jeden z żartów

Serial "Idol" nie przestaje zaskakiwać. Niestety jednak głównie w tym negatywnym kontekście. Trzeci odcinek produkcji Sama Levinsona przyniósł kolejną lawinę kontrowersji. Niektórych zawartych w nim żartów nie przetłumaczono nawet na język polski... Widzowie zza granicy poznali jednak pełną treść i nie kryli oburzenia. O co chodzi dokładnie?

"Idol" po raz kolejny bulwersuje

Nowość HBO spod ręki twórcy "Euforii", podobnie jak jego pierwszy głośny serial, miała być hitem. Już po pierwszym odcinku okazało się jednak, że "Idol" to prawdopodobnie jeden z najgorszych seriali zrealizowanych przez streamingowego giganta. Krytycy zarzucają produkcji promowanie kultury gwałtu i nadmierne epatowanie scenami seksu, których jedynym celem jest zszokowanie widzów. 

Po każdym kolejnym odcinku kontrowersji jeszcze przybywa. W trzecim odcinku serialu twórcy pokusili się o żart, który wywołał prawdziwą burzę wśród zagranicznych widzów. Na język polski fragment z żenującą kwestią w ogóle nie został przetłumaczony. Nie ma go ani w wersji lektorskiej, ani w napisach. Dlaczego wywołał tak wielkie poruszenie?

Reklama

Jeden z bohaterów, Finklestein, wypowiada kilka żartów, które zestawiają jego problemy zdrowotne z głośną aferą o kontrowersyjnym podłożu. Mężczyzna twierdzi, że nabawił się zespołu jelita drażliwego, wywołując analogię z głośnym skandalem.

Epstein to nieżyjący amerykański finansista i multimilioner, skazany za przestępstwa o podłożu seksualnym. Osoba ta był znana z zapraszania do swojej posiadłości młodzieży i oferowania im pieniędzy. Swoje "zdobycze" oferował też innym bogatym osobom, które również popełniały czyny godne potępienia w jego posiadłości na Karaibach.

"Idol": Szczegóły dotyczące produkcji

Główną bohaterką "Idola" jest Jocelyn (Lily-Rose Depp), gwiazda muzyki, która z powodu załamania nerwowego musiała przerwać ostatnią trasę koncertową. Teraz postanawia upomnieć się o należny jej tytuł największej piosenkarki pop w Ameryce. Jej pasje rozpala na nowo Tedros (The Weeknd), impresario z nocnego klubu o mrocznej przeszłości.

Dla Abla Tesfaye'a, znanego bardziej pod pseudonimem The Weeknd, praca nad serialem "Idol" nie zakończyła się tylko na roli aktorskiej. Artysta jest również producentem wykonawczym serialu oraz współautorem scenariusza.

Razem z nim nad scenariuszem pracowali Sam Levinson, Reza Fahim, Mary Laws oraz Joseph Epstein, który jest showrunnerem "Idola". "Idol" to drugi serial stworzony dla HBO przez Sama Levinsona. Wcześniej zrealizował on dla tej stacji hitowy serial "Euforia"

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Idol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy