Nowa odsłona serii zapowiada się obiecująco. Potwierdzono udział kolejnej gwiazdy
Trwają prace nad spin-offem kultowego sitcomu "Teoria wielkiego podrywu"! Do ogłoszonego w ubiegłym roku grona trzech osób, których widzowie z pewnością znają z pierwszej odsłony serii, dołączył kolejny aktor. Był jednym z największych konkurentów Sheldona!
"Teoria wielkiego podrywu" opowiada o dwóch współlokatorach - Leonardzie i Sheldonie oraz ich przyjaciołach. Obaj są uzdolnionymi fizykami, przed którymi nauka zdaje się nie mieć tajemnic. Problemy pojawiają się jednak w momencie, gdy próbują nawiązać relacje z kobietami. Gdy do mieszkania naprzeciwko wprowadza się Penny, ich życie zmienia się z każdym dniem.
Wstępny pomysł na stworzenie spin-offu "Teorii wielkiego podrywu" pojawił się w kwietniu 2023 roku. Produkcja powstaje dla platformy Max. Media obwieściły, że w sitcomie widzowie zobaczą aż trzech aktorów z oryginalnej serii. Jak podaje Variety, pierwszymi członkami obsady są: Brian Posehn (geolog Bert Kibbler), Lauren Lapkus (Denise) i Kevin Sussman (sprzedawca w sklepie z komiksami Stuart Bloom).
Szczegóły dotyczące fabuły pozostają w tajemnicy, jednak w nadchodzącej serii cała trójka ma powtórzyć swoje role sprzed lat. Nad produkcją czuwa twórca całej franczyzy Chuck Lorre, Bill Prady oraz Zak Penn.
Obsada nowej "Teorii wielkiego podrywu" znów się powiększa. Jak podają zagraniczne media, do projektu dołączył John Ross Bowie, odtwórca postaci fizyka i konkurenta Sheldona - Barry'ego Kripkego. Naukowca charakteryzowała wada wymowy, przez którą błędnie wypowiadał litery "R" i "L".
Choć projekt dzięki obsadzie stopniowo zaczyna nabierać kształtów, twórcy nadal nie otrzymali zielonego światła na realizację. Ma być ona jednak czystą formalnością, gdy nadejdzie odpowiedni czas.
Zobacz też: Ekscytujący kryminał powraca z piątym sezonem. Ujawniono pierwsze szczegóły