Teoria wielkiego podrywu Big Bang Theory
Ocena
serialu
9,1
Super
Ocen: 314
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gwiazdy "Teorii Wielkiego podrywu" żegnają Boba Newharta. "Prawdziwy profesjonalista"

Gwiazdy jedno z największych seriali komediowych żegnają gwiazdę komedii i komika. Praca z nim na planie serialu była spełnieniem marzeń dla wielu młodych aktorów. Teraz żegnają go ciepłymi słowami.


18 lipca zmarł Bob Newhart, który rządził telewizją w latach 70. i 80. XX wieku, najpierw w "The Bob Newhart Show" - jako chicagowski psycholog Bob Hartley, który pomagał rzeszom ekscentrycznych pacjentów, a następnie w "Newhart" - jako równie zagubiony karczmarz w Nowej Anglii. Przez trzy lata z rzędu, w latach 1985-87, był nominowany do nagrody Emmy dla najlepszego aktora komediowego. 

Aktor odszedł wieku 94 lat, po serii krótkich chorób. Pracował do ostatnich dni. 

Pożegnanie Boba Newharta

Jedną z ostatnich ról był występ w serialu "Teoria Wielkiego Podrywu", w którym Newhart pojawił się jako profesor Proton - naukowiec z własnym programem w telewizji, który pokochali Sheldon  i Leonard w latach młodości. Program profesora Protona pojawił się również w spin-offie - "Młodym Sheldonie"

Reklama

Po śmierci komika obsada serialu złożyła kondolencje Newhartowi. Jedną z pierwszych, które się wypowiedziały była Mayim Bialik, która wcielała się w rolę Amy w "TWP".

"Jako dziecko Bob Newhart Show zapewnił mi niezliczone godziny zabawy - było to jedno z moich najwcześniejszych szkoleń w sztuce sitcomu. Kiedy zacząłem z nim pracować przy ‘Teorii Wielkiego Podrywu’, było to absolutnie spełnienie moich marzeń. Był niezwykle profesjonalny, opanowany, zabawny i niezwykle przystępny. Pracując z Bobem, pracowałem w obecności prawdziwej legendy komedii - takiej, jakiej po prostu już nie widujemy. Jakże będzie nam go brakować!" 

Nie mogło oczywiście zabraknąć głosu od gwiazdy "Młodego Sheldona" Iaina Armitage’a, który wciela się w tytułową rolę. 16- latek podzielił się swoim oświadczeniem, a także złożył hołd zmarłemu aktorowi na swoim Instagramie. 

"Profesor Proton był inspirujący dla Sheldona, a kariera aktorska Boba Newharta była dla mnie inspirująca. Był kochany i będzie go brakować" - powiedział w rozmowie z "People". 

"Dziękuję za bycie tak inspirującym profesorem Protonem i tak niesamowitym człowiekiem" - napisał na Instagramie. 

Nie mogło również zabraknąć kilku słów pożegnanie od jednego z najlepszych przyjaciół głównych bohaterów "Teorii" - Rajesha, w którego wcielił się Kunal Nayyar, który napisał, że "już zawsze będzie tęsknił". 

Współtwórca kultowego serialu - Bill Prady na platformie X zamieścił kilka słów od siebie. 

"Trudno wyjaśnić, jak ważny był Bob Newhart dla każdego komika i pisarza komediowego, który przyszedł po niego. Praca z nim, tak krótka, była jedną z największych radości i zaszczytów w moim życiu". 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Teoria wielkiego podrywu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy