Talianka
Ocena
serialu
6,1
Niezły
Ocen: 35
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Talianka": Joanna Moro na Wielkanoc zawsze jeździ do rodzinnego Wilna

Joanna Moro, czyli Giulietta z "Talianki", nie wyobraża sobie, by spędzić Wielkanoc gdzie indziej niż w rodzinnym domu na Wileńszczyźnie. Aktorka, jak co roku, na święta jedzie z mężem i synami do Wilna.


Joanna Moro, choć od wielu lat mieszka w Polsce, nie zapomina o tym, skąd pochodzi. Na Litwie, gdzie się urodziła i wychowała, ma liczną rodzinę. Także jej mąż Mirosław Szpilewski, zanim na stałe osiadł w Warszawie, mieszkał w Wilnie... Nic dziwnego, że aktorka i jej najbliżsi chętnie jeżdżą na Wileńszczyznę i nie wyobrażają sobie, by święta - a zwłaszcza Wielkanoc - mogli spędzać gdzie indziej.

- Wiosna na Litwie jest przepiękna! - mówi Joanna Moro, dodając, że nie może się już doczekać świąt w Wilnie.

Reklama

Wielkanocne zwyczaje na Litwie niewiele się różnią od tych, jakim hołdują Polacy. Są pisanki, święconka, suto zastawione stoły...

- Do malowania jajek stosuje się tylko naturalne barwniki, na przykład wywar z kory dębowej albo łupin cebuli. Do robienia wzorków na pisankach używa się źdźbeł traw, listków poziomek albo kwiatów przylaszczek - przykłada się je do skorupek jajek, dociska za pomocą pończochy i zanurza w garnku z barwnikiem - opowiada Joanna Moro.

Gwiazda "Talianki" zdradziła w rozmowie z magazynem "Party", że jej synowie uwielbiają tradycyjną wielkanocną zabawę litewską - toczenie jajek.

- Każde dziecko toczy swoje jajko z góry, używając wąskiej rynienki i starając się trafić w leżące na dole jajka innych. Wygrywa ten, kto zbije najwięcej skorupek - tłumaczy.

W rodzinnym domu Joanny Moro na świątecznym stole znaleźć można wyłącznie dania własnej roboty.

- Mama jest strażniczką wszystkich litewskich tradycji. Marynuje mięsa, zagniata ciasto na brioszki, a babcia robi kiełbasy i trze chrzan wykopany z własnego ogródka - mówi.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Moro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy