"Szpilki na Giewoncie": Przykra niespodzianka dla Piotra Zelta
Los okrutnie zadrwił sobie niedawno z Piotra Zelta, czyli niezapomnianego Arniego z kultowego "13 Posterunku" i Patryka Koliby ze "Szpilek na Giewoncie". Okazało się, że malutka Amelia, którą kilka miesięcy temu urodziła ukochana aktora Monika Ordowska, wcale nie jest... jego córką!
Tygodnik "Rewia" ujawnił właśnie wielki sekret Piotra Zelta - córeczka, którą w styczniu tego roku urodziła była Miss Warszawy, Monika Ordowska (aktor związany był z nią przez ostatnie dwa lata), nie jest jego dzieckiem!
"Rzeczywistość sprawiła panu Piotrowi przykrą niespodziankę" - czytamy w magazynie, którego dziennikarze dotarli do szokujących informacji na temat kulisów rozstania aktora z piękną partnerką.
Gdy Piotr Zelt poznał prawdę o malutkiej Amelce, zachował się w bardzo niezręcznej dla siebie sytuacji niezwykle rozsądnie. Postanowił bowiem dyskretnie wycofać się ze związku z Moniką i dać biologicznemu ojcu dziewczynki szansę na to, by mógł zajmować się dzieckiem.
Zrozumiał przy okazji, że powinien wszystkie swoje uczucia skierować w stronę 6-letniej córki, która po jego rozwodzie z Ewą Bujnowicz zamieszkała z mamą w Łodzi. Jak donosi "Rewia", aktor jest dobrym i troskliwym tatą, a ostatnio stara się spędzać z Nadią jak najwięcej czasu. Na szczęście była żona nie utrudnia mu kontaktów z córką...
Jeszcze rok temu Piotr Zelt i Monika Ordowska uznawani byli za jedną z najszczęśliwszych par w polskim show-biznesie. Modelka wsparta na ramieniu aktora chętnie pozowała do zdjęć podczas różnego rodzaju imprez z dumą prezentując swój ciążowy brzuszek. Piotr wprost szalał ze szczęścia, że znów zostanie tatą! Wszystko wskazywało na to, że po porażce swojego pierwszego małżeństwa wreszcie ułoży sobie życie u boku Moniki i będzie szczęśliwy. Niestety, jego marzenia o kochającej rodzinie legły w gruzach!