Po raz drugi został tatą

Piotr Zelt, którego małżeństwo z matką jego 5-letniej córeczki Nadii rozpadło się prawie trzy lata temu, odnalazł szczęście u boku młodszej od niego o 22 lata Moniki Ordowskiej. Szybko okazało się, że miłość, jaka połączyła aktora i śliczną modelkę, to bardzo poważne uczucie. Piotr i Monika są w sobie do szaleństwa zakochani i zamierzają spędzić ze sobą resztę życia.

Kiedy okazało się, że młoda partnerka Piotra Zelta jest w ciąży, aktor wprost oszalał ze szczęścia. Jego kontakt z Nadią, córką z pierwszego małżeństwa, jest bardzo ograniczony, bo była żona do dziś nie wybaczyła mu, że zostawił ją samą z malutkim dzieckiem... Teraz Piotr wreszcie będzie mógł poznać prawdziwe uroki bycia tatą!

Amelka - bo tak dostała na imię córeczka Piotra Zelta i Moniki Ordowskiej - przyszła na świat kilka dni temu. Jak informuje jeden z tabloidów, dziewczynka jest okazem zdrowia - tuż po narodzinach ważyła 3,7 kilograma i mierzyła 57 centymetrów.

Aktor, któremu wielką popularność przyniosła rola Arniego w kultowym serialu "13 Posterunek", ostatnio nie może narzekać na brak czasu, bo jego zawodowe sprawy nie układają się tak, jak chciałby. Z anteny Telewizji Polsat już dawno zniknęły "Szpilki na Giewoncie", w których wcielał się w Patryka Kolibę, nie będzie też kontynuacji "Ludzi Chudego", w których grał starszego aspiranta Krzywego. Ostatni film z udziałem Piotra - "Komisarz Blond i oko sprawiedliwości" - miał swoją premierę pół roku temu. Nic nie słychać o tym, by aktor dostał role w kolejnych filmach...

Chwilowy brak pracy wcale jednak nie spędza snu z powiek Piotra Zelta. Pojawienie się na świecie Amelki uszczęśliwiło go i sprawiło, że zapomniał o swoich zawodowych problemach. Ma teraz mnóstwo czasu, by zająć się córeczką!