"Sukcesja": Tego nie zobaczymy w nowym sezonie! Odważna decyzja twórców
W październiku tego roku HBO wyemituje trzeci sezon popularnego serialu "Sukcesja". Producenci podjęli decyzję, że bohaterowie nie będą zmagać się z problemami spowodowanymi COVID-19. Autor scenariusza, Jesse Armstrong, postanowił, że nie zamierza go zmieniać, by uwzględnić ograniczenia związane z wpływem koronawirusa na świat.
Wybuch pandemii zaskoczył wszystkich. Produkcje telewizyjne i filmowe stanęły przed problemami, z jakimi nikt wcześniej się nie mierzył. Ich twórcy najpierw musieli wstrzymywać prace na planie, a potem, gdy już mogli znowu realizować zdjęcia, musieli odpowiedzieć sobie na pytanie, jak potraktować koronawirusa w opowiadanych historiach. Uwzględnić go, czy może udawać, że wszystko pozostało tak jak dawniej. W większości produkcji - m.in. w "Tacy jesteśmy" - zdecydowało się na zmiany i dopisanie w scenariuszach wątków związanych z pandemią. W innych, np. reboocie "Plotkary", umiejscowiono akcję w świecie po opanowaniu pandemii. Również twórcy "Sukcesji" postanowili nic nie zmieniać w założonym wcześniej planie.
Jak donosi portal "Vulture", Jesse Armstrong już na początku pracy nad trzecim sezonem zdecydował, że nie napisze scenariuszy na nowo, by uwzględnić w nich pandemię COVID-19.
Nieznane są szczegóły fabuły trzeciego sezonu "Sukcesji". Akcja serialu ma zostać wznowiona bezpośrednio po zakończeniu wydarzeń drugiego sezonu tego serialu, bez żadnego większego przeskoku czasowego. Krótki opis fabuły nowej odsłony sugeruje, że rodzinę Royów czeka prawdziwa wojna domowa. W nowym sezonie do serialu dołączyli Adrien Brody, Alexander Skarsgard, Sanaa Lathan, Linda Emond oraz koreańska gwiazda muzyki: Jihae. (PAP Life)
kal/ gra/
Zobacz też: Izabela Małysz i Adam Małysz: Karolina Małysz szczerze o ślubie! Tak będzie wyglądał
