Wypadek na planie serialu "Strażacy"!
Kilka miesięcy temu doszło do tragicznego wypadku na Warszawskiej Pradze. Rozpędzony tramwaj uderzył w przejeżdżające przez tory auto. Kobieta, która siedziała za kierownicą, została uwięziona w zmiażdżonym samochodzie. Strażacy przez kilkadziesiąt minut walczyli o jej życie.
Ranną uratował w końcu... Maciek Zakościelny! Cała akcja wydarzyła się bowiem na planie nowego serialu "Strażacy", a widzowie już w sobotę 28 lutego zobaczą ją w premierowym odcinku serialu.
Nowa produkcja - po raz pierwszy w historii polskiej telewizji - opowie o pracy bohaterów, którzy na co dzień walczą z ogniem: strażaków zawodowych i ochotników z OSP. Na ekranie zobaczymy same gwiazdy, m.in. Macieja Zakościelnego, Martę Ścisłowicz, Weronikę Rosati i Jakuba Wesołowskiego. Akcja serialu toczyć się będzie w Warszawie i Żyrardowie. Serial wyreżyserował Maciej Dejczer a nad scenariuszami do odcinków I serii pracowali wspólnie Wojciech Lepianka, Karolina Frankowska i Bartosz Blaschke.
Twórcy serialu, dbając o realizm, nawiązali Współpracę z państwową Strażą Pożarną i zgromadzili na planie sprzęt do akcji gaśniczych i wielu konsultantów z PSP. Scenarzyści natomiast - zanim powstały pierwsze odcinki - spędzili wiele dni w jednostkach straży pożarnej w Radomiu oraz Warszawie. Obserwowali pracę strażaków i poznawali ich historie.
- Moje spotkania ze strażakami, słuchanie ich historii, uświadomiły mi to, jak bardzo w tym, co robią, nie ma miejsca na udawanie. Mogą wykonywać swoją pracę perfekcyjnie albo wcale. Po prostu stawka tego, co robią - życie ludzkie - jest zbyt duża. A tam, gdzie wchodzi w grę duża stawka, można spodziewać się dobrej historii. Jeżeli dodać do tego niezwykłą widowiskowość akcji strażackich i przypisane do tych akcji dramatyczne wybory bohaterów, to całość złożyć się może na doskonały materiał filmowy - zdradza Wojciech Lepianka, scenarzysta serialu.