"Strażacy": Weronika Rosati marzy o... dziecku!
Weronika Rosati, czyli Kamila Milke ze „Strażaków”, ma opinię osoby, która na pierwszym miejscu stawia karierę. - To nie jest prawda – mówi aktorka i dodaje, że bardzo chciałaby móc poświęcić się... macierzyństwu i rodzinie.
- Nie wiem, skąd wzięła się plotka, że myślę tylko o karierze i nie chcę mieć rodziny i dzieci. Bardzo chcę zostać mamą, ale rodzinę muszę stworzyć z odpowiednią osobą, taką, z którą chcę być do końca życia - wyznała Weronika Rosati w swym ostatnim wywiadzie.
- Wierzę w miłość i w to, że jeśli ona będzie, wszystko inne też się pojawi - powiedziała magazynowi "Show".
Weronika Rosati nie ma szczęścia do związków i do mężczyzn. Dziennikarz Mariusz Max Kolonko, z którym związana była przez 2 lata, nie dał jej tego, czego każda kobieta oczekuje od swego partnera - uczciwości i... wierności.
Raper Tede wykorzystał ją do wypromowania siebie i swojej wytwórni płytowej, zmarły niedawno reżyser Andrzej Żuławski oczernił ją w swojej książce, a Piotr Adamczyk (rozstali się latem ubiegłego roku) chciał mieć ją tylko dla siebie i nie podobało mu się, że Weronika zbyt dużo czasu spędza w Hollywood.
Dziś Weronika Rosati nie chce mówić w wywiadach o tym, co dzieje się w jej prywatnym życiu i w jej sercu.
- Życie pisze bardziej nieprawdopodobne scenariusze jeśli chodzi o miłość, niż ludzie są w stanie wymyślić. W moim życiu zawsze było to niespodziewane, więc wierzę, że nie ma przypadków, że jest jakieś przeznaczenie - mówi aktorka.
Weronika przyznaje, że ze strony najbliższych nie czuje żadnej presji w kwestii... zamążpójścia i zostania mamą.
- Dla mojej rodziny najważniejsza jest tylko jedna rzecz - żebym była szczęśliwa. Wiedzą, że jestem osobą bardzo niezależną i prowadzę specyficzny tryb życia. Wiedzą też, że kiedy przyjdzie odpowiedni moment, powiem im pewne rzeczy... - stwierdziła w wywiadzie.