Pożegnanie Spartakusa
11 września zmarł odtwórca tytułowej roli w serialu "Spartakus: Krew i piach", Andy Whitfield. Miał 39 lat.
Andy Whitfield od 18 miesięcy zmagał się z rakiem.
Przypomnijmy, że u Whitfielda - podczas rutynowego badania na początku 2010 roku - odkryto nowotwór, chłoniaka nieziarniczego. Choroba została zdiagnozowana dosyć wcześnie i wydawało się, że po leczeniu, które natychmiast podjęto, aktor pokonał chorobę.
Z powodu leczenia musiał zrezygnować z występu w drugim sezonie "Spartakusa". Producenci zdecydowali się więc zrealizować prequel "Krwi i piachu", opowiadający o wydarzeniach sprzed przybycia tytułowego gladiatora na rzymskie ziemie.
Wszyscy liczyli, że w tym czasie Whitfield wygra walkę o swoje zdrowie i będzie mógł ponownie wcielić się w Spartakusa.
Niestety tak się nie stało. W maju 2010 roku ogłoszono, że aktor wraca na plan. Jednak po kilku miesiącach choroba wróciła. W kontynuacji "Krwi i piachu" nie zobaczymy tego aktora.
- Z powodu nawrotu nowotworu muszę opuścić obsadę - ogłosił Whitfield we wrześniu 2010 roku, podczas zdjęć do drugiego sezonu "Spartakusa"
Andy Whitfield zmarł w Sydney, 11 września.
W oświadczeniu wydanym przez jego agenta i żonę, Vashti czytamy, że "odszedł słonecznego poranka, w ramionach żony".
"Jesteśmy głęboko zasmuceni odejściem naszego przyjaciela i kolegi, Andy'ego Whitfielda" - powiedział Chris Albrecht, szef stacji Starz - producenta "Spartakusa".
"Mieliśmy to szczęście, że mogliśmy pracować z Andym przy 'Spartakusie' i dowiedzieliśmy się, że człowiek, który grał wojownika na ekranie, okazał się także wojownikiem w swoim prywatnym życiu" - dodał Albrecht.