Marcin Hycnar: Zasłynął dzięki hitowi TVP, a wkrótce zostanie... prezydentem
Marcin Hycnar w swoim dorobku ma już dziesiątki ról filmowych, serialowych i teatralnych. Doskonale odnajduje się także w dubbingu. Dotychczas widzowie najbardziej zapamiętali go z serialu "Barwy szczęścia", gdzie przez kilka lat wcielał się w Pawła Zwoleńskiego. Już wkrótce jego kariera może jednak jeszcze bardziej nabrać tempa. Wszystko za sprawą roli w serialu "Sługa narodu", w którym wcieli się w tytułową postać. Rola ta kilka lat temu przyniosła popularność obecnemu prezydentowi Ukrainy - Wołodymirowi Zełenskiemu. Marcin Hycnar dziś obchodzi swoje okrągłe 40. urodziny i być może to właśnie ten rok będzie najbardziej przełomowym w jego karierze.
Marcin Hycnar urodził się 18 stycznia 1983 roku w Tarnowie. Aktorstwem zainteresował się już jako mały chłopiec. Jak przyznawał w wywiadach, to mama zachęciła go do występów na scenie.
- Moja mama usłyszała, że tarnowski teatr poszukuje chłopca do roli głównej w musicalu "Mały książę". I tak się zdarzyło, że m.in. mnie do tej roli wybrano wówczas - wspominał jakiś czas temu w "Dzień dobry TVN".
W 2006 roku ukończył Akademię Teatralną w Warszawie. W tym samym roku zaczął współpracę z Teatrem Narodowym w Warszawie.
Występował także w Tarnowskim Teatrze im. Ludwika Solskiego w Tarnowie (tutaj w 2002 roku zadebiutował rolą Chłopca w "Antygonie" Sofoklesa w reż. Ireneusza Janiszewskiego) oraz w Teatrze Polskim (2005) i w Laboratorium Dramatu (2006).
W latach 2017-2020 był dyrektorem artystycznym Teatru im. Ludwika Solskiego w Tarnowie. Od końca 2020 roku prowadził Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi, kilka miesięcy temu poinformował jednak, że rezygnuje z tej funkcji.
Do tej pory zagrał w wielu filmach, były to m.in.: "Rabbi" (1997), "Do potomnego" (2004), "Pan Much" (2007), "Ogórd Luizy" (2007) "Drzazgi" (2009), "Wałęsa. Człowiek z nadziei" (2013), czy Piłsudski (2019).
Zagrał również w kilku serialach, m.in. w: "Na dobre i na złe", "Bożej podszewce II", "Barwach szczęścia", "Teraz albo nigdy!", "Czasie honoru", "Hotelu 52" oraz w "Lepszej połowie".
Chętnie użycza swego głosu postaciom z filmów i gier komputerowych. Usłyszeć możemy go m.in. w: "Hannah Montana", "Shreku Trzecim" , "Kung Fu Pandzie", "Jeżu Jerzym" czy w "Mniam!".
Niebawem natomiast aktor pojawi się na ekranach w roli prezydenta w opartym na ukraińskim formacie serialu "Sługa narodu". W walce o tę rolę pokonał 150 innych aktorów.
W listopadzie 2015 roku na antenie telewizji "1+1" odbyła się premiera serialu "Sługa narodu", opowiadającego o losach nauczyciela historii, Wasilija Pietrowicza Gołoborodko, który na skutek niewyobrażalnego zbiegu okoliczności otrzymuje stanowisko prezydenta Ukrainy.
W głównej roli wystąpił aktor komediowy i celebryta Wołodymyr Zełenski. Wcześniej był on gospodarzem programu kulinarnego "Mr Cook" a następnie prowadził autorski program kabaretowy "Wieczorny kwartał", a w wyniku popularności produkcji z jego udziałem, w tym głównie "Sługi narodu", w rzeczywistości również został prezydentem.
Casting do roli, w którą w oryginale wcielał się Wołodymyr Zełenski, zwyciężył Marcin Hycnar.
- O wyborze Marcina Hycnara zdecydował jego doskonały warsztat, a także aparycja i sposób bycia idealnie pasujący do postaci. W castingu brało udział ponad 150 aktorów, szukaliśmy osoby w wieku około 40 lat - powiedziała w rozmowie z Pomponikiem osoba związana z produkcją serialu.
Jeszcze przed oficjalnym komunikatem do roli prezydenta typowano m.in. Piotra Adamczyka, Borysa Szyca, a nawet... Tomasza Karolaka.
Marcin Hycnar jest jedną z tych gwiazd, które skrupulatnie unikają rozgłosu i rzadko mówią o swoim życiu prywatnym. Dlatego też niewiele wiadomo choćby o partnerkach aktora. Dotychczas głośno było jedynie o jego jednym związku. Hycnar w 2011 roku poślubił aktorkę, Kamilę Borutę. Para była uznawana za jedną z najładniejszych i najbardziej zgranych w show-biznesie, jednak to nie uchroniło ich przed rozstaniem. Aktorzy rozwiedli się w 2016 roku, a Marcin Hycnar skupił głównie na pracy. W sieci trudno znaleźć doniesienia o jego kolejnych związkach.
W mediach coraz głośniej jest natomiast na temat młodszego brata artysty, Jędrzeja. 26-latek poszedł w ślady brata i od kilku lat możemy go oglądać w polskich produkcjach, głównie serialach. Widzowie z pewnością kojarzą go z "Osieckiej", "Zakochanych po uszy", czy "Receptury".