"Yellowstone": Gwiazda "Czasu krwawego księżyca" ostro skrytykowała serial
Lily Gladstone to aktorka, której nazwisko już wkrótce znajdzie się na ustach fanów kina. Wszystko za sprawą roli w czekającym na premierę filmie "Czas krwawego księżyca", która zdaniem krytyków przyniesie jej nominację do Oscara. Zanim jednak będzie można ocenić tę produkcję, sama Gladstone oceniła jeden z najchętniej oglądanych amerykańskich seriali - "Yellowstone" Taylora Sheridana z Kevinem Costnerem w roli głównej. Aktorka, która jest przedstawicielką społeczności rdzennych Amerykanów, skrytykowała przedstawiony tam obraz Dzikiego Zachodu.
Akcja serialu "Yellowstone" rozgrywa się w amerykańskim stanie Montana. To dom tytułowego rancza należącego do rodu Duttonów, na którego czele stoi John Dutton (Kevin Costner). Historia rancza sięga końca XIX wieku, kiedy to przodkowie Duttona osiedlili się na tej ziemi. Wątki z tego serialu zostały rozwinięte w dwóch jego spin-offach: "1883" i "1923".
Przedstawiony w tych produkcjach obraz podboju Dzikiego Zachodu zdecydowanie nie podoba się Lily Gladstone, w której żyłach płynie indiańska krew. W rozmowie z magazynem "Vulture" aktorka oceniła serial "Yellowstone" jako "urojony i godny pożałowania" oraz utrwalający wśród widzów zmitologizowany obraz amerykańskiego Zachodu. Co ciekawe, Gladstone nie ma pretensji do występujących w tej produkcji indiańskich aktorów, sama też chodziła na castingi. "Kilka razy brałam udział w przesłuchaniach do tego serialu. Bierzemy, co nam dają" - wyznała.
Pokazywany już na festiwalu w Cannes "Czas krwawego księżyca" to oparty na faktach dramat historyczny o morderstwach popełnianych na Indianach z plemienia Osagów. W latach 20. ubiegłego wieku stali się oni jednymi z najbardziej zamożnych ludzi w Ameryce. Wszystko za sprawą znalezionych pod ich ziemiami złóż ropy naftowej. "Było to bardzo odświeżające, gdy widziało się, jak produkcja angażuje się w działania społeczności Osagów. To sprawiało, że i ona angażowała się w nasz film" - mówiła wcześniej Gladstone w rozmowie z portalem "Variety".
Twórca serialu "Yellowstone", Taylor Sheridan, wielokrotnie bronił swojej produkcji przed podobnymi oskarżeniami. Być może najlepszą odpowiedzią są tworzone przez niego produkcje. Szczególnie w serialu "1923", ale też w ostatnich sezonach "Yellowstone" nie unikał tematów wywłaszczania Indian, brutalnego traktowania indiańskich kobiet i grzechów popełnionych w trakcie podboju amerykańskiego Zachodu.