SkyShowtime
Ocena
serialu
7,6
Dobry
Ocen: 51
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To będzie serialowy hit 2024 roku. W obsadzie same gwiazdy

Serwis SkyShowtime zaprezentował pierwsze zdjęcia z serialu "Apples Never Fall", który w 2024 roku będzie można zobaczyć wyłącznie na tej platformie. Wkrótce zostanie ujawniona data premiery produkcji.

"Apples Never Fall": O czym opowiada serial?

Serial "Apples Never Fall" oparty jest na bestsellerze "New York Timesa" autorstwa Liane Moriarty, opublikowanym w Polsce pod tytułem "Niedaleko pada jabłko". Jest to historia o pozornie idealnej rodzinie Delaneyów. Byli trenerzy, Stan (Sam Neill) i Joy (Annette Bening), sprzedali swoją renomowaną szkołę tenisa i są gotowi wejść w złotą jesień swojego życia. Z radością oczekują spędzenia czasu z czwórką dorosłych już dzieci (Alison Brie, Jake Lacy, Conor Merrigan-Turner, Essie Randles). Wszystko jednak zmienia się, kiedy do ich drzwi puka ranna młoda kobieta, wnosząca do ich życia adrenalinę, za którą tak tęsknili. Gdy pewnego dnia Joy niespodziewanie znika, jej dzieci zmuszone są do ponownego przyjrzenia się tzw. idealnemu małżeństwu swoich rodziców - tym razem w obliczu wychodzących na jaw mrocznych rodzinnych sekretów.

Reklama

"Apples Never Fall": Wspaniała historia, wybitna obsada

"Nigdy nie potrafiłam oprzeć się historii, która jest niczym wakacje pozwalające całkowicie zapomnieć o codzienności, a przy tym tak wspaniale właśnie o codzienności opowiada. Dokładnie taka jest powieść 'Niedaleko pada jabłko' Liane Moriarty" - przekonuje Melanie Marnich, pełniąca obowiązki scenarzystki, showrunnerki i producentki wykonawczej.

"Bohaterami tej wciągającej, pełnej tajemnic i zwrotów akcji historii są Delaneyowie, których poczucie humoru, osobiste dramaty, marzenia i złożoność sprawiły, że zapragnęłam przenieść tę fantastyczną opowieść na ekran. Mam poczucie, że ich rodzina ma coś do powiedzenia każdemu z nas. Wydarzenia w ich życiu pomagają nam przyjrzeć się bliżej złożonym aspektom miłości, statusowi wieloletniego małżeństwa, a także próbom odnalezienia siebie zarówno w rodzinie, jak i poza nią. Fascynujące było dla mnie pisanie o rzeczywistych, dorosłych problemach z jakimi borykają się Delaneyowie, takich jak bolesne poświęcenia, na jakie czasem muszą zdobywać się rodzice, aby chronić swoje małżeństwo i rodzinę. W sposób pozbawiony lukru pokazujemy też, jak wygląda życie pracującej matki i żony, kiedy podążamy za Joy w głąb tajemnicy, która jest sercem tej historii" - dodaje Marnich.

"Podsumowując, 'Apples Never Fall' to szczery serial opowiadający o tym, jak to jest być częścią niezwykle skomplikowanej rodziny. Czyli właściwie każdej rodziny... W pokoju scenarzystów często powtarzaliśmy: 'U Delaneyów mogłoby wydarzyć się coś naprawdę mrocznego i złego, a my i tak chętnie wpadlibyśmy do nich na drinka" - podsumowuje showrunnerka.

"'Niedaleko pada jabłko' to jedna z najlepszych powieści Liane Moriarty. Jestem  dumny i niezwykle wdzięczny za możliwość przeniesienia tego dzieła na ekran. Obserwowanie rodziny Delaneyów - którzy za maską tzw. rodziny idealnej skrywają całą masę tajemnic - bywa momentalnie upiornie zabawne, innym razem bolesne i poruszające. Nieustannie trzyma nas jednak w napięciu. Postacie stworzone przez Liane są wyraziste i złożone, a historia, którą opowiada, pokazuje, że ci, których najbardziej kochamy, potrafią nas najbardziej skrzywdzić. Dla  mnie to doskonały przepis na wciągający serial telewizyjny. Ze wspaniałą showrunnerką Melanie Marnich oraz wybitną obsadą - z Annette Bening i Samem Neillem na czele - udało się nam stworzyć poruszającą i pełną emocji adaptację literackiego pierwowzoru" - przekonuje Davida Heymana, producent wykonawczy "Aplles Never Fall".

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy