"Ted": Wulgarny miś powraca. To prequel kinowego hitu
"Ted" – miniserial wielokrotnie nagrodzonego Setha MacFarlane'a - zadebiutuje w SkyShowtime 22 lutego 2024. W dniu premiery w serwisie pojawią się pierwsze trzy odcinki serialu, kolejne będą dostępne co tydzień.
Akcja serialu, poprzedzająca wydarzenia przedstawione w serii filmów, rozgrywa się w 1993 roku, kiedy chwila największej sławy misia Teda właśnie przemija. Ted wraca do domu we Framingham w Massachusetts, gdzie mieszka ze swoim najlepszym przyjacielem, 16-letnim Johnem Bennettem (Max Burkholder), jego rodzicami - Mattym i Susan (Scott Grimes i Alanna Ubach) - i kuzynką Blaire (Giorgia Whigham). Miś wprawdzie nie ma dobrego wpływu na Johna, ale jest jego wiernym kumplem, który w imię przyjaźni jest gotów zrobić naprawdę wiele.
"Każde pokolenie rozwija swój własny, unikalny styl artystyczny, swój własny sposób postrzegania świata. W latach 20. dokonano jazzowej rewolucji. W latach 50. do głosu doszedł ekspresjonizm abstrakcyjny. My potrafimy tworzyć unikalne kontynuacje kasowych kinowych hitów, które trafiają do serwisów streamingowych. Pozostając wiernymi tej tradycji, oddajemy w ręce widzów serial 'Ted'" - mówi scenarzysta, reżyser i showrunner Seth MacFarlane.
"Jest to prequel serii filmów 'Ted'. Choć akcja serialu rozgrywa się w latach 90., przekazuje on ponadczasową prawdę - bycie 16-latkiem jest do bani. Jedyne, co pozwala przetrwać ten trudny czas, to prawdziwy przyjaciel - nawet jeśli jest to magiczny miś o niewyparzonym języku i wielkim zamiłowaniu do narkotyków" - dodaje jeden z producentów wykonawczych, współscenarzysta i showrunner Paul Corrigan.
"Wszyscy trzej w latach 90. byliśmy nastolatkami z Bostonu i okolic, gdzie toczy się akcja serialu, więc przedstawione tu historie są nam bardzo bliskie. Zafundowaliśmy naszym bohaterom doświadczenia i upokorzenia, jakie sami przeżyliśmy. Wiele rzeczy też wymyśliliśmy (scenariusz musi mieć wiele stron, a prawdziwe życie jest zazwyczaj nudne)" - dopowiada Brad Walsh, producent wykonawczy, scenarzysta i showrunner "Teda".
Filmowy "Ted", który trafił na ekrany w 2012 roku, był reżyserskim debiutem MacFarlane'a.
Była to opowieść o samotnym chłopcu, którego świąteczne życzenie wypowiedziane w 1985 roku zostaje niespodziewanie spełnione i jego ukochany miś ożywa, wywołując światową sensację. Po upływie lat okazuje się jednak, że ukochana kiedyś zabawka staje się toksycznym, wulgarnym i cynicznym towarzyszem dorosłego Johna, który zaczyna odczuwać skutki spędzonego z Tedem czasu.
Główną rolę zagrał Mark Wahlberg.W postać Teda wcielił się nie kto inny, jak Seth MacFarlane, dla którego przygotowano specjalny kostium sterowany przy użyciu techniki motion-capture.
Trzy lata później na ekrany kin trafił sequel. - Schlebianie najniższym instynktom i najbardziej powszechnym gustom - to wszystko sprawia, że komedia MacFarlane'a jest dziełem na wskroś populistycznym. Jest to jednak populizm tak ostentacyjny i na tyle błyskotliwy, że trudno uznać go za wadę. "Ted 2" apeluje do siedzącego w wielu widzach gimnazjalisty, ucieleśnia dawne fascynacje i fantazje. Ten ten miś jest naprawdę bezczelny - pisał dla Interii Piotr Mirski.