Co chcielibyście wiedzieć o "Skazanym na śmierć", a boicie się zapytać...
Niewątpliwy fenomen telewizyjny 2005 r. Serial, którego koszty wahały się od 2 mln (sezon 1.) do 3 mln dol. (sezony: 2-4) za odcinek. A on sam znalazł się na liście zabronionych produkcji w 13 amerykańskich zakładach karnych.
Bohaterka "Prison Break: Proof of Innocence", spin-offa serialu. Niskobudżetowy projekt dostępny tylko na komórki. Ekipa "PB" nie miała nic wspólnego z jego dalszą częścią, dlatego też na ekranie nie było nikogo z obsady. Spin-off przedstawiał losy Amber, która zbierała dowody niewinności swojego przyjaciela, Lincolna. Powstało 26 ok. 2-minutowych epizodów.
"Prison Break" to pierwszy w historii serial, który ukazał się na cyfrowym nośniku nowej generacji. Warto dodać, że to właśnie jedynie do domowej kinoteki (na BR oraz DVD) trafił film "Prison Break: The Final Break", składający się z dwóch odcinków: "The Old Ball and Chain" i "Free", które ukazują wydarzenia pomiędzy odc. 22 a wielkim finałem serialu.
Okazuje się, że produkcja miała największy problem ze znalezieniem aktora do roli "Skazanego na śmierć" Lincolna Burrowsa. - Zostało kilka dni do startu zdjęć. Dominic Purcell na castingu pojawił się jako gwiazda hawajskiej soap-opery "North Shore". Miał wymodelowaną fryzurę i opaleniznę. Zwątpiłem, że może być aktorem, którego szukamy. Wszystkie obiekcje zniknęły, kiedy odczytał swoją kwestię. Był świetny. Trzy dni później na planie pojawił się bez włosów. Nie miałem żadnych wątpliwości - wspomina twórca serialu, Paul Scheuring.
Pierwsza zmiana była już na początku. W pilocie Maricruz zagrała Nadine Velazquez. Kiedy serial dostał zielone światło, aktorka już była częścią ekipy "Na imię mi Earl". Zastąpiła ją Camille Guaty. W 1. sez. w roli Terrence’a oglądaliśmy Johna Billingsley’a, a od drugiego już Jeffa Perry’ego. Powód? Billingsley wybrał większą rolę w "Zakładnikach". Kolejnym aktorem, który przeszedł do konkurencji był Paul Adelstein (serialowy Kellerman). Po 2 sez. aktor zniknął i dołączył do obsady "Prywatnej praktyki". Wrócił z gościnnym występem w wielkim finale "PB".
W rzeczywistości w stanie Illinois, gdzie miała miejsce akcja serialu, kara śmierci z użyciem krzesła nie jest stosowana. Wyroki wykonuje się, podając skazanemu zastrzyk z trucizną. Pierwotnie to właśnie ten sposób pozbawienia życia był wpisany do scenariusza. Ale producenci chcąc uatrakcyjnić serial, "skazali" Burrowsa na śmierć na krześle elektrycznym. To nie jedyne ubarwienie. W serialu Lincolna czekało "spotkanie" z 15,000 V. Normalnie podczas egzekucji stosuje się napięcie wahającą się między 2000 a 2500 V.
Przydomek, który Michael dostał od współwięźniów, kiedy trafił do Fox River. Jak się okazuje jego wybór nie był wcale przypadkowy. W ten sposób producenci nawiązali do debiutu aktora. W 1998 r. po raz pierwszy pojawił się na ekranie w "Buffy: Postrach wampirów" w odcinku "Go Fish" (odc. 20., sez. 2). W finale jego bohater, Gage Petronzi, staje się zmutowaną... rybą.
Seryjny morderca osadzony w więzieniu Joliet Correctional Center (udające w serialu Fox River). To właśnie w jego celi umieszczono Lincolna. - Miałem dreszcze przed wejściem tam. Ale nie tylko ja, wszyscy mieliśmy. Jednak tam było najlepsze światło - wspomina Purcell.
D.B. Cooper w serialu sportretowany przez Muse’a Watsona. Jedyna postać w "PB", która została stworzona na faktach. Prawdziwy D.B. Cooper to złodziej, który w 1971 r. porwał samolot. Otrzymał od właściciela linii Northwest Orient okup w wysokości 200,000 $, a następnie z tysiącami banknotów (dwudziestodolarówek), ważącymi ponad 9 kg, skoczył z samolotu na spadochronie. Stacy Keach (Pope) tworząc swoją postać też trzymał się realiów. Spędził pół roku w brytyjskim więzieniu. Aktor nie ukrywa, że granego bohatera wzorował na naczelniku tamtejszego zakładu karnego.
Koncepcja narodziła się w 2003 r. Projektem miniserialu zainteresowali się Bruce Willis i Steven Spielberg (który w końcu wybrał produkcję "Wojny światów"). Stacja FOX na początku nie była przekonana do pomysłu i go odrzuciła. Jednak popularność seriali "24" czy "Lost" sprawiła, że projekt wrócił do łask. Rok później zamówiono sezon składający się z 13 odc. Sukces przerósł oczekiwania wszystkich. Stacja nie notowała tak wysokiej oglądalności w poniedziałkowe wieczory od czasów "Melrose Place" i "Ally McBeal". Finalnie powstały 4 sezony (81 odcinków).
I to dwukrotnie! Sarah Wayne Callies. To jej nazwisko było pierwsze na liście płac serialu. Pierwotnie scenariusz zakładał przedawkowanie Sary na koniec 1. sez. Widzowie zaprotestowali. Efekt? To postać Veroniki została zabita. Z kolei w 2007 r. aktorka zaszła w ciążę i zniknęła z serialu. W 3. sez. widzowie widzą Sarę od tyłu, a w 4 odc. jej głowę w pudełku (ujecie z finalu 1. sez.). Aktorka zamilkła. - Miałam dziecko - powiedziała lakonicznie w jednym z wywiadów. Wylewniejsza była później w rozmowie z magazynem "Tele Star": - Nie miałam wyboru. FOX mnie zmusił. Fani ponownie nie zawiedli. Wymusili na producentach powrót Tancredi.
To casting do filmu "Superman: Flyby" zapewnił Wentworthowi Millerowi rolę Michaela. Obraz nigdy nie powstał, ale reżyser Brett Ratner nie zapomniał o aktorze i zaprosił go na przesłuchanie. - Mieliśmy za sobą tygodnie castingów. Postać Scofielda miała w sobie tajemnicę, która w wydaniu innych byłaby śmieszna. Kiedy pojawił się Went, to było jak cud z nieba. Idealny - wspomina Scheuring. Angaż dostał na drugi dzień, a tydzień później już nagrywał.
To on pomógł Michaelowi uratować życie Lincolna. Autorem serialowego rękodzieła jest Tom Berg. W 2002 r. on i Brett Ratner (producent oraz reżyser pilota) spotkali się przy filmie "Czerwony smok". Ratner był pod wrażeniem tatuażu bohatera filmu, Francisa Dolarhyde’a, i zaprosił artystę do współpracy przy serialu. W "Skazanym..." Scofield zrobił sobie tatuaż w ciągu dwóch miesięcy (Went nakładał maskę przed ujęciami przez 4,5 godz.). Naprawdę wykonanie takiego rysunku wymagałoby ok. 200 godzin pracy i kosztowałoby 15,000-20,000 $.
