Siostry
Ocena
serialu
6,2
Niezły
Ocen: 62
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Siostry z Flirtówki

W Warszawie mieści się willa, którą zwariowane zakonnice zaadaptowały na swoje potrzeby. Nazywa się… Flirtówka.

Choć akcja "Sióstr" rozgrywa się w Serocku, część zdjęć realizowana jest na obrzeżach Warszawy. Tu właśnie mieści się willa, którą zwariowane zakonnice zaadoptowały na swoje potrzeby.

Willa, którą zamieszkują to stary, dwupiętrowy dom z drewna i ze spadzistym dachem, schowany wśród drzew i krzewów. Na tle innych budynków wyróżnia się nietypowym, zielono-szmaragdowym kolorem elewacji. Widać po nim wyraźnie bezlitosny upływ czasu, co tym bardziej dodaje willi uroku i magicznego klimatu.

Reklama

"Najprawdopodobniej pochodzi ona z roku 1928, bo wtedy dokonano wpisu do akt" - tłumaczy Jacek Mocny, scenograf "Sióstr".

"Została zaprojektowana przez Józefa Olczaka, który nadał jej imię Flirtówka. Dziś jest własnością pewnego przemiłego małżeństwa w średnim wieku, przebywającego przez czas trwania zdjęć za granicą" - dodaje.

W serialu dom leży w Serocku. Siostra Prudencja (Maria Pakulnis) otrzymała go w spadku po niejakiej pani Idalii - kobiecie o gołębim sercu, która zawsze pomagała zabiedzonym dzieciom.

"Moja bohaterka jako mała dziewczynka została porzucona przez rodziców i trafiła do willi Idalii. Tam nauczyła się wszystkiego, a przede wszystkim wrażliwości na krzywdę ludzką" - opowiada Maria Pakulnis. - "Po wielu latach Prudencja wróciła do domu, w którym się wychowywała, z zamiarem założenia w nim placówki misyjnej. Pełni funkcję siostry przełożonej, sprawującej opiekę nad Klarą (Olga Sarzyńska), Filipą (Anna Warzecha), Lukrecją (Marta Lipińska) i Zenobią (Anna Wojnarowska)".

Do willi wchodzi się przez ganek, na którym w ciepłe dni siostry zakonne przesiadują i ucinają sobie pogawędki. Wnętrze domu jest oszczędne. Zostało urządzone tak, jakby wszystkie sprzęty pochodziły z minionej epoki.

"Emanuje ono ciepłem i najlepiej charakteryzuje jego mieszkanki, które są niezwykle przyjazne" - stwierdza scenograf.

Na wyposażenie willi składają się tylko niezbędne do życia przedmioty, bez większych zbytków i przepychu. Pokoje ogrzewane są przepięknymi starymi piecami kaflowymi.

"Dzięki uprzejmości właścicieli w serialu grają wspaniałe secesyjne meble, regały, a także starodawne lampy" - opowiada Jacek Mocny. - "Ze swojej strony zaopatrzyliśmy dom w różne przedmioty pełniące funkcje dekoracyjne, np. obrazy, adapter, maszyna do pisania itd. Na potrzeby produkcji, aby wygodniej operować kamerami, musieliśmy poszerzyć otwory między jadalnią a kuchnią oraz jadalnią a salonem. Dzięki tym działaniom wnętrze stało się przestrzenne i jasne".

W salonie stoi duży stół, przy którym siostry wspólnie spożywają posiłki. Elementy dekoracyjne w pomieszczeniu tworzą wiszące na ścianach obrazy, a także stary antyczny kredens, samowar, komoda oraz mały piecyk kaflowy.

W kuchni czuć minimalizm. Brak tutaj nowoczesnych przyrządów, ułatwiających pracę każdej pani domu. Ciepła, uroku i swojskiego klimatu dodają wnętrzu drewniane meble - wiszący kredens, szafki i półki. Gdzieniegdzie stoją słoiki z własną konfiturą, świadczące o kulinarnych umiejętnościach i zamiłowaniach mieszkanek willi.

Na parterze jedno z pomieszczeń siostry przeznaczyły na kaplicę. To właśnie w niej spotykają się najczęściej, bo po kilka razy dziennie, na modlitwie. Jak na takie miejsce przystało, znaleźć tu można krzyże, obrazy przedstawiające Jezusa i Maryję, znicze i świeczki. Zakonnice dbają także o to, aby w kaplicy zawsze były świeże kwiaty.

Pokoje głównych bohaterek serialu mieszczą się na piętrze. Całkiem okazale prezentuje się sypialnia siostry Prudencji. Antyczne meble, czyli łóżko, biurko, szafka i regał stanowią wyposażenie tego pomieszczenia. Mnóstwo w nim książek, figurek aniołów i świętych oraz roślin w donicach. Na jednej z półek stoi model starodawnego samochodu, zdradzający zamiłowanie siostry Prudencji do motoryzacji. Do osobistej modlitwy i kontemplacji służy kącik ze stolikiem i ustawionym na nim krzyżem.

Pozostałe zakonnice, czyli Lukrecja, Klara, Zenobia i Filipa, zajmują jeden pokój.

"W klasztorach, gdzie nie ma osobnych cel lub izolatek, siostry śpią na łóżkach oddzielonych od siebie kotarą. W ten sposób zyskują intymność, spokój i ciszę. Tak też jest i u nas" - wyjaśnia scenograf serialu.

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy