"Singielka": Nowa telenowela okaże się kolejną porażką TVN?

Pierwszy odcinek opowieści o przygodach "Singielki" został wyemitowany 5 października i zgromadził przed telewizorami ponad milion osób. Największą popularnością wśród widzów cieszył się trzeci odcinek, który obejrzało około 1,14 mln widzów (dane Nielsen Audience Measurement).

Oznacza to, że produkcja TVN przegrywa w popołudniowym paśmie z propozycjami innych stacji - w tym przypadku z teleturniejem "Jaka to melodia" i serialem dokumentalnym "Poznaj swoje prawa".

Jednak jak na razie nie ma powodów do obaw - Bogdan Czaja, zastępca dyrektora programowego TVN, zauważa, iż serial jest skierowany do innej grupy docelowej niż programy typu "Ukryta prawda". Jeżeli "Singielka" na razie nie bije rekordów w telewizji tradycyjnej to świetnie radzi sobie w... sieci. Do tej pory w serwisie Player.pl serial wyświetlono ponad 7 milionów razy!

"Singielka", czyli polska wersja argentyńskiego "Ciega a Citas", to historia Elki, samotnej trzydziestoparoletniej dziennikarki, która zamierza dokładnie w 274 dni znaleźć prawdziwą miłość. W rolach głównych występują: Paulina Chruściel, Mateusz Janicki, Filip Bobek, Karolina Gorczyca, Dorota Pomykała, Julia Kamińska.

Jednak "Singielka" to nie jedyna z tegorocznych propozycji stacji TVN, która nie do końca spełniła pokładanych w niej nadziei.

Serial "Aż po sufit!" zapowiadał się bardzo dobrze, dostał od nas 7/10, wysoko postawił sobie poprzeczkę i... według widzów, z odcinka na odcinek, stacza się na dno. Saga rodu Domirskich nie wciągnęła widzów. Test trzech odcinków wypadł negatywnie, od premiery serial stracił już niemal pół miliona odbiorców (premierę obejrzało w TVN 1,5 mln osób, 3. Epizod - już tylko nieco ponad milion). Dla porównania, nadawane w ubiegłym sezonie"Prawo Agaty" gromadziło o 870 tys. widzów więcej (2,12 mln; dane Nielsen Audience Measurement).

Kolejnym strzałem w płot okazał się paradokument "Wesołowska i Mediatorzy", który zadebiutował 1 września. Na początku program był emitowany w wieczornym paśmie, od poniedziałku do środy o 20:50, tuż po "Na Wspólnej". Słabe wyniki sprawiły sprawiły, że stacja zdecydowała się przenieść go z anteny TVN do TVN7; był tam nadawany w dni powszednie o 16:00 i 16:30 w okresie od 28 września do 16 października - przypomina portal Wirtualnemedia.pl. Średnia oglądalność "Wesołowskiej..." w TVN7 wyniosła 245 tys.widzów. To o 54 tys. widzów więcej niż w analogicznym okresie w ubiegłym roku.