Singielka Ciega a Citas
Ocena
serialu
9,5
Super
Ocen: 2981
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Singielka": Mateusz Janicki chce zarazić synów miłością do narciarstwa!

Mateusz Janicki, czyli Tomasz Górski z „Singielki”, każdą wolną chwilę stara się poświęcać synom. Nie może się już doczekać chwili, kiedy chłopcy będą na tyle duzi, by mógł zabrać ich ze sobą na narty i szusować z nimi po zboczach...

Mateusz Janicki nie kryje, że to, iż uważany jest za bardzo pozytywną osobę, zawdzięcza swojej rodzinie, a w szczególności synom - 2-letniemu Antkowi i 4-letniemu Jaśkowi. Chłopcy są jego dumą i największą miłością!

- Synowie się dla mnie totalną... rozkoszą - powiedział kiedyś w wywiadzie, dodając, że kiedy wraca do domu zmęczony lub zły, wystarczy, że otworzy drzwi do pokoju chłopców i spojrzy, jak słodko śpią, a od razu odzyskuje dobry nastrój.

- Wszystko, co robię, robię dla moich chłopaków - twierdzi dumny tata Antka i Jaśka.

Reklama

Mateusz Janicki, uważany za jednego z najzdolniejszych i najprzystojniejszych polskich aktorów młodego pokolenia, mówi o sobie, że stara się być dobrym ojcem, ale nie udało mu się jeszcze tak naprawdę odkryć, co to oznacza w praktyce.

- Czasami dostawałem fioła, bo jednego na przykład trzeba było przewinąć, drugi w tym samym czasie rozwalał swoje zabawki... Ale kiedy indziej było i jest fantastycznie! Im chłopcy są starsi, tym więcej rzeczy możemy razem robić - opowiada.

Mateusz, który jest zapalonym narciarzem, bardzo chciałby zarazić synów miłością do tego sportu. Starszy z chłopców - z czego aktor jest niezwykle dumny - doskonale już sobie radzi na stoku, młodszy dopiero odkrywa radość z jazdy na nartach.

Mateusz Janicki z ogromnym zapałem uczy swoich synów jazdy na nartach. Sam uprawia narciarstwo od piątego roku życia, od kilku lat jest instruktorem w krakowskim Klubie YETI i zajmuje się właśnie szkoleniem dzieciaków, bo - jak mówi - sprawia mu to większą frajdę niż uczenie dorosłych.

- Mam taki szalony plan, żeby kiedyś pomieszkać trochę w Nowej Zelandii. Ona jest idealna, bo można tam przez cały rok jeździć na nartach. Myślę, że byłaby to świetna przygoda dla Antka i Jaśka - zwierzył się w wywiadzie, pytany o swe największe marzenia.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Singielka | Mateusz Janicki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy