"Singielka": Jedz, ciesz się i kochaj!

To co, że tuczy, skoro jest taki pyszny i poprawia humor jak nic na świecie? Z tego prostego założenia wychodzi "Singielka", dla której ucieczką od trudnych poszukiwań księcia z bajki jest sam na sam przez chwilę z torcikiem bezowym.

Idealnym na złamane serce, frustracje po rozmowie z matką czy spotkanie z najlepszym przyjacielem - Tomaszem. A kiedy ten dodatkowo zjawia się "uzbrojony" w łakocie, nie ma wątpliwości, że w jej życiu pojawił się Pan Idealny. Pytanie: jak go zdobyć? Może na ciastko?

Początkowo Anka (Magdalena Stużyńska-Brauer) serwowała swoje pyszne muffiny na domowych przyjęciach. Z jednej strony chciała osłodzić życie przyjaciołom, z drugiej zaś zapominała o swoim cierpieniu zamykając się w kuchni. Z czasem zrozumiała, że naprawdę ma talent. Zaczęła od sprzedaży babeczek w swoim sklepie. Odniosła sukces. Po jego zamknięciu zachęcona przez przyjaciółki, w tym głównie bezrobotną wówczas Ingę (Małgorzata Socha), postanowiła otworzyć z nią biznes.

Kilka miesięcy później otworzyły muffinarnię "Małe-Co-Nie-Co". "Superdziewczyny zapraszają na pyszne muffiny!" - brzmiał ich wabik.- To był taki przełomowy moment w życiu Anki. Jakby grubą kreską odcięła się od zmartwień z przeszłości, przynajmniej zawodowych. Niestety, w życiu na zmianę przenikają się słodko-gorzkie chwile - wyznała w jednej z rozmów serialowa Anka.

Oficjalnie - popisowa. Nieoficjalnie - jedyna potrawa, jaką Susan (Teri Hatcher) potrafiła przygotować. Zapiekanka makaronowa. Prosta, a jednak...

Przesoliła ją, gdy ona i Carl (Richard Burgi) wprowadzili się na Wisteria Lane. Rozgotowała, gdy znalazła szminkę na koszuli męża. Przypaliła, gdy Carl poinformował ją, że odchodzi z sekretarką.

Na stypie Mary Alice (Brenda Strong) Mike (James Denton) nie uwierzył jej, że mogła zepsuć tak proste danie. Przyznał jej racje po wzięciu "gryza" i wypluciu go w serwetkę. Kulinarny antytalent nie przyćmił jednak uroku Susan, która rozkochała w sobie Delfino.

Zamiłowanie do gotowania postawiło na drodze Anki nowego mężczyznę. Jako żona i matka Anka (Magdalena Kumorek) traktowała eksperymenty kulinarne hobbystycznie. Kiedy jej dotychczasowe życie legło w gruzach - straciła pracę, a ukochany mąż odszedł do innej - postanowiła rozpocząć nowy rozdział. Przelała wszystkie uśpione w niej emocje na talerz i pokazała światu, że jako kucharka jest prawdziwą artystką, a jej dania to dzieła sztuki.

Drugi rok pracy w Seattle Grace Hospital okazał się dla Izzie (Katherine Heigl) nad wyraz dramatyczny - śmierć narzeczonego i utrata pracy. Po całym dniu leżenia na podłodze łazienki, Izzie wstała, otrząsnęła się i udała do... kuchni. Zaczęła piec.

Wkrótce na blacie pojawiły się babeczki, po nich następne i kolejne. Nagle zabrakło miejsca. A Izzie nadal pichciła, dając upust swojemu cierpieniu, rozgoryczeniu, rozpaczy.

Na szczęście, zanim cała kuchnia wypełniła się wypiekami, do akcji wkroczyła Bailey (Chandra Wilson).