Chciała być... prezydentem
Karolina Nolbrzak, którą już we wrześniu zobaczymy w serialu "Siła wyższa", żartuje, że jako dziecko marzyła, by zostać albo aktorką, albo... prezydentem.
- Miałam naprawdę szalone marzenia. Bycie prezydentem wydawało mi się bardzo łatwą pracą, więc - jak wspomina moja mama - dość długo upierałam się, żeby rządzić krajem - śmieje się Karolina Nolbrzak.
- Wyobrażałam sobie siebie także jako policjantkę i żołnierkę. W końcu jednak doszłam do wniosku, że jeśli zostanę aktorką, będę mogła po prostu zagrać kobiety, które uprawiają te moje wymarzone zawody - żartuje.
Na pomysł, by zdawać egzaminy do szkoły teatralnej, Karolina wpadła przypadkiem. Wcześniej nie miała nic wspólnego z teatrem, ale kiedy zdecydowała się, że będzie aktorką, uparcie dążyła do wyznaczonego celu.
- Najpierw zdawałam egzaminy do Łodzi, ale nie przeszłam przez egzaminacyjne sito. Potem pojechałam do Krakowa i zostałam przyjęta do Policealnego Studia Aktorskiego Lart Studio. Ta szkoła zmobilizowała mnie i wiele nauczyła, a przede wszystkim pozwoliła zrozumieć, jak bardzo, bardzo, bardzo chcę dostać się do Akademii Teatralnej. Zdecydowałam, że będę do niej zdawać i dostałam się - wspomina Karolina.
Swoje pierwsze role Karolina Nolbrzak zagrała będąc jeszcze studentką. Przez pewien czas wcielała się w Oliwię w "M jak miłość" i Karolinę w "Pensjonacie pod Różą". Dostała też jedną z głównych ról w serialu "Dwie strony medalu", który dał jej dużą popularność. Wystąpiła też w epizodycznej rólce w "Plebanii" i tak bardzo spodobała się jej twórcom, że kilka lat później, kiedy szukali aktorki mogącej zagrać Iwonę, bez wahania wybrali Karolinę, choć wcześniej wcieliła się w serialu w zupełnie inną postać!
Od września Karolina Nolbrzak pojawiać się będzie na naszych ekranach w nowej propozycji telewizyjnej Jedynki "Siła wyższa".